Erik ten Hag faworytem do objęcia sterów w Man Utd

Erik ten Hag
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Erik ten Hag

Według najnowszego raportu The Mirror, Erik ten Hag prowadzi w wyścigu o posadę trenera Man Utd. Szefostwo Czerwonych Diabłów po naradach z Ralfem Rangnickiem doszło do wniosku, że to właśnie Holender najlepiej pasuje do ich aktualnej koncepcji. Stąd też Mauricio Pochettino prawdopodobnie jest już tylko opcją rezerwową.

  • Zarząd Man Utd przygotowuje się do zakontraktowania nowego trenera
  • Dotychczas faworytem angielskich mediów był Mauricio Pochettino
  • Natomiast z najnowszych wieści wynika, że Ralf Rangnick wolałby na tym stanowisku Erika ten Haga

Wkrótce nadejdzie czas decyzji na Old Trafford

Sezon powoli wkracza w decydującą fazę. Ralf Rangnick przystał na bycie menadżerem Man Utd wyłącznie do końca czerwca. W takiej sytuacji klub musi nabrać tempa, bo lada moment piłkarze zostaną bez trenera. Przez dłuższy czas media na wyspach miały jednego kandydata do przejęcia sterów na Old Trafford. Był nim Mauricio Pochettino, jednak dziś sprawa wygląda już zupełnie inaczej.

Być może wpływ po części miała na to postawa jego podopiecznych w rewanżu przeciwko Realowi Madryt (2:3). Mecz w Hiszpanii pokazał, że PSG nawet ze swoimi gwiazdami, znaczy niewiele na arenie międzynarodowej. Do tego jak twierdzą dziennikarze The Mirror, Argentyńczyk ciągle ma trudności, aby odpowiednio zarządzać szatnią paryżan, co w kontekście Czerwonych Diabłów zaczęło budzić pewne wątpliwości.

Skoro od jesieni Man Utd notuje przeciętne wyniki, pomimo wartościowych nazwisk w kadrze, Pochettino również mógłby nie dać rady odzyskać dawnego blasku Teatru Marzeń. Z tego powodu Rangnick, który latem trafi do klubowego zarządu, narzucił Glazerom zupełnie inny kierunek. Mianowicie na poważnie brana jest teraz kandydatura Erika ten Haga. Obecny szkoleniowiec Ajaxu powiadomił już własnego pracodawcę, że odchodzi po kampanii 2021/22.

Na korzyć finalizacji całej operacji działa jeszcze interesujący szczegół. Holender pracował wcześniej w drugiej drużynie Bayernu Monachium, więc dobrze znany jest mu model zarządzania, który zamierza kontynuować Rangnick. 52-latek podjął wiążąca decyzję odnośnie odejścia, bo dyrektor sportowy z Amsterdamu nie chciał realizować jego pomysłów. Na domiar złego Ajax popadł też w problemy wizerunkowe, które mocno uszczupliły budżet transferowy.

Tymczasem nawet przy czarnych chmurach, Ajax mknie po kolejne mistrzostwo Holandii w imponującym stylu. Natomiast już we wtorek przystąpi do rewanżu z Benficą w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Spotkanie w Lizbonie zakończyło się remisem (2:2), dlatego o awans trzeba będzie jeszcze powalczyć na własnym terenie.

Czytaj więcej: Cyrk odjechał, klauna zostawili. Maguire nie stał się van Dijkiem

Komentarze