- Keane i Carragher krytycznie o van Dijku
- Arsenal pokonał Liverpool 3:1
- Błędy obronne kluczowe dla wyniku meczu
Keane obwinia Van Dijka za porażkę Liverpoolu z Arsenalem
W ważnym starciu o mistrzostwo Premier League, Arsenal wyszedł na prowadzenie dzięki nieporozumieniu w obronie między Virgilem van Dijkiem a bramkarzem Alissonem, co pozwoliło Gabrielowi Martinellem na łatwe zdobycie bramki. Ostatecznie pojedynek zakończył się pewnym zwycięstwem Kanonierów 3:1, którym jednak pomogła niezbyt pewna gra w defensywie podopiecznych Jurgena Kloppa.
Wypowiadając się po meczu dla Sky Sports, Roy Keane był szczególnie niezadowolony z występu van Dijka, który od dawna był filarem obrony Liverpoolu. – Winię go za te trzy gole. Oczywiście ma prawo rozegrać zły mecz, ale popełnienie takich błędów musi mieć olbrzymie konsekwencje. Nie mogę uwierzyć, że The Reds zagrali aż tak źle, zarówno z piłką, jak i bez. Nie było tam żadnej intensywności. Gratulacje dla Arsenalu, który pokazał, że był znakomicie przygotowany do tego pojedynku. Liverpool zagrał fatalnie w defensywie, jakby wyszli z pubu.
Zobacz również: Manchester United przeprowadził rozmowy z kandydatami na następcę ten Haga
Komentarze