- W poniedziałek Danny Drinkwater poinformował o zakończeniu kariery piłkarskiej
- Zawodnik przyznał, że przez zbyt długi czas tkwił w zawieszeniu. Pozostawał wolnym agentem od lipca 2022 roku
- W swojej karierze pomocnik wygrał mistrzostwo Anglii z Leicester City, a także kilka innych trofeów
Drinkwater odwiesił buty na kołku. “Za długo tkwiłem w zawieszeniu”
Danny Drinkwater w poniedziałek podjął decyzję o zakończeniu kariery piłkarskiej. Zawodnik miał ogromne problemy, odkąd latem 2017 roku opuścił Leicester City.
Trzykrotny reprezentant Anglii sięgnął z Lisami po sensacyjne mistrzostwo, po czym natychmiast odszedł za 38 milionów do Chelsea. Tam, jednak, mocna konkurencja i liczne kontuzje sprawiły, że pełnił jedynie rolę rezerwowego. The Blues wypożyczali gracza do Burnley, Aston Villi, Kasimpasy i FC Reading, ale nigdzie nie zapuścił korzeni. Latem 2022 roku jego umowa z Chelsea wygasła. Od tamtej pory 33-latek pozostawał wolnym agentem.
– Chcę ogłosić moje przejście na emeryturę. To wisiało w powietrzu od dawna, zwłaszcza biorąc pod uwagę ostatni rok. Myślę jednak, że trzeba powiedzieć to oficjalnie. Myślę, że byłem na to gotowy, to pomoże w zmianie. Myślę też, że zbyt długo trwałem w zawieszeniu. Chciałem grać, ale nie dostawałem szans na poziomie, na jaki myślałem, że zasługuję – wyznał sam zainteresowany na łamach The Mirror.
Drinkwater rozegrał na poziomie Premier League 104 spotkania. Zanotował w nich pięć bramek i dziewięć asyst.
Zobacz też: Wychowanek Barcelony zdał egzamin w Klasyku. Czeka go zmiana.
Komentarze