David de Gea nie krył satysfakcji po zwycięstwie Manchesteru United nad Tottenhamem w Londynie 1:0 w niedzielnym 22. kolejki rozgrywek Premier League.
Na Wembley Stadium o minimalnym sukcesie gości przesądził Marcus Rashford. Napastnik reprezentacji Anglii minutę przed przerwą zaskoczył Hugo Llorisa precyzyjnym, płaskim strzałem w długi róg po znakomitym długim zagraniu Francuza Paula Pogby.
Po zmianie stron gospodarze mieli kilka doskonałych okazji na wyrównanie, ale De Gea zatrzymał groźne uderzenia Dele Alliego, Harry’ego Kane’a oraz Fernando Llorente.
Czerwone Diabły natomiast dzięki piątej wygranej z rzędu umocniły się na szóstej pozycji w tabeli, zrównując się dorobkiem z piątym aktualnie Arsenalem.
– Kontrolowaliśmy pierwszą połowę, ale w drugiej dopuściliśmy rywali do wielu okazji. Czułem się bardzo dobrze już po dwóch pierwszych paradach. To był wspaniały mecz – wyznał De Gea w rozmowie udzielonej stacji Sky Sports.
– Nie pamiętam nawet tych wszystkich obron, nie wiem która była najlepsza. Nowy trener wniósł trochę szczęścia i gramy bardzo dobrze. Zespół rośnie i jest coraz silniejszy – podkreślił Hiszpan.
– Teraz wiemy w jaki sposób musimy kontrolować spotkania, jak przetrzymać piłkę, jak stwarzać sobie szanse i to jest budujące dla nas. To jest prawdziwy Manchester United – podsumował David de Gea.
Komentarze