Już w niedzielę zmierzą się, wracające do czołówki Premier League, ekipy Arsenalu oraz Manchesteru United. David De Gea uważa, że obecni szkoleniowcy drużyny mogą naznaczyć epokę.
- Hitem niedzieli w Premier League będzie pojedynek Arsenalu z Manchesterem United
- Jeszcze niedawno obie ekipy rywalizowały ze sobą na najwyższym poziomie
- David De Gea ma nadzieję, że Erik ten Hag i Mikel Arteta mogą nawiązać do rywalizacji sir Alexa Fergusona z Arsene’em Wengerem
“Dobrze widzieć te drużyny grające dobrze”
Hitem niedzieli w Premier League będzie starcie na Emirates Stadium. Przewodzący w tabeli Arsenal podejmie u siebie Manchester United. Za czasów sir Alexa Fergusona oraz Arsene’a Wengera starcia Czerwonych Diabłów z Kanonierami były najgorętszą rywalizacją w Anglii. David De Gea uważa, że obecni szkoleniowcy zespołów mogą nawiązać do tych czasów.
– Mam taką nadzieję. Mówimy jednak o jednych z najlepszych menedżerów w historii, czyli sir Aleksie Fergusonie i Arsene’ie Wengerze. To inne epoki. Myślę, że futbol trochę się zmienił, ale obaj obecni trenerzy są teraz bardzo dobrzy. Czeka nas wielki mecz – powiedział hiszpański bramkarz. – Tak, oczywiście [że dobrze widzieć obie drużyny w dobrej formie – przyp. PP]. To dwa ogromne kluby. Mówimy o świetnych zespołach, zawsze walczących o trofea – dodał.
Spotkanie na Emirates Stadium rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17:30. Obecnie Manchester United traci do lidera osiem punktów, ale rozegrał o jeden mecz więcej.
Zobacz też: Arsenal – Manchester United: typy, kursy, zapowiedź (22.01.2023).
Komentarze