Manchester City ma nadzieję, że w spotkaniu z Man Utd zaliczy 22. zwycięstwo w tym sezonie w Premier League. Pomóc w tym ma między innymi Kevin De Bruyne. Reprezentant Belgii pozwolił sobie na ciekawą wypowiedź dla Daily Mail, dającą odpowiedź na to, które rozgrywki bardziej ceni ligę angielską, czy Ligę Mistrzów.
- Kevin De Bruyne wolałby wygrać Premier League niż Champions League
- De Bruyne już trzykrotnie zdobył tytuł mistrzowski z Manchesterem City
- Pomocnik przekonuje, że na sukces w lidze mniejszy wpływ ma szczęście
Mistrzostwo kraju ma większą znaczenie dla De Bruyne
Manchester City aktualnie jest liderem Premier League, legitymując się dorobkiem 66 punktów na koncie. Kevin De Bruyn powiedział natomiast ostatnio, że wolałby wygrać mistrzostwo Anglii niż Champions League.
– Gdybym miał wybierać między wygraniem Ligi Mistrzów a wygraniem Premier League, wybrałbym Premier League. Zdobycie mistrzostwa pokazuje stabilność i stałość, ponieważ zawodnicy muszą pokazywać wysoki poziom przez cały sezon. W Lidze Mistrzów trzeba dobrze grać, ale czasem bardziej przypomina to loterię – rzekł Belg cytowany przez Daily Mail.
– Są legendy futbolu, które nie wygrały Ligi Mistrzów. Pod koniec mojej kariery nie będę wspominał tego, czego nie osiągnąłem. Wiem, że każdy chce zdobyć jak najwięcej trofeów, ale kolejne trofeum nie przesądza o tym, co osiągnąłeś w swojej karierze – kontynuował De Bruyne.
– Kiedy jesteś sportowcem, za każdym razem, gdy przegrywasz, czujesz się źle. Czasami jednak dobrze jest przeżyć chwile, które bolą. Wszystko w życiu nie zawsze może być dobre. To nie działa w ten sposób – zakończył zawodnik.
De Bruyne ma umowę ważną z Man City do 2025 roku. W tym sezonie Belg rozegrał łącznie 30 meczów, notując w nich osiem trafień i siedem asyst. Okazję na poprawę tego bilansu zawodnik będzie miał w trakcie potyczki z Manchesterem United, która zacznie się w niedzielę o 17:30.
Czytaj więcej: Manchester City – Manchester United: typy, kursy, zapowiedź (06.03.2022)
Komentarze