Chelsea przegrała z Manchesterem City (0:1) i kontynuuje złą serię. Po meczu Jamie Carragher skrytykował Marca Cucurellę, który tego dnia nie może zaliczyć do udanych.
- Chelsea przegrała z Manchesterem City (0:1) i zajmuje zaledwie 10. miejsce w tabeli Premier League
- Po spotkaniu Jamie Carragher skrytykował Marca Cucurellę
- Latem Hiszpan kosztował The Blues ponad 65 milionów euro
“Gdy pomyślimy o cenie, jaką za niego zapłacono…”
Chelsea notuje fatalną serię w Premier League. The Blues w czwartek przegrali z Manchesterem City (0:1) i spadli na dziesiąte miejsce w tabeli. W ośmiu ostatnich kolejkach wygrali zaledwie raz. Po zakończeniu spotkania Jamie Carragher nie miał litości dla jednego z nowych nabytków londyńczyków.
– Nie podobał mi się Cucurella, aż do drugiej połowy, gdy zszedł z boiska. Gdy przypomnimy sobie o tym, ile kosztował… Jeśli ktoś nawet nie chce bronić, to jeszcze gorzej. To wyglądało tak, jakby nie chciał bronić w sytuacjach jeden na jednego. Gdy widzę defensorów padających jak muchy, a rywal przebiega koło nich, myślę, że nie chcą bronić. Czasem myślisz sobie: mogę wygrać tę piłkę i pójść po nią, ale jeśli to twój plan na każdego skrzydłowego, to popełniasz błąd – powiedział znany ekspert Sky Sports, Jamie Carragher.
Z kolegą ze studia nie zgodził się z kolei były gracz Chelsea, Jimmy Floyd Hasselbaink.
– Myślę, że chciał bronić, ale miał ogromne problemy. Gracze Manchesteru City obrali go za cel – powiedział 50-latek. Jedno jest pewne: Hiszpan zagrał słabo i niebawem fani oraz trener zaczną rozliczać go z występów, biorąc pod uwagę zapłaconą za niego kwotę. Ubiegłego lata Brighton & Hove Albion otrzymało za obrońcę ponad 65 milionów euro.
Cucurella rozegrał już 21 spotkań dla The Blues. Zanotował dwie asysty w Premier League.
Zobacz też: Trzy angielskie kluby śledzą sytuację Neymara.
Komentarze