Antonio Conte w tym tygodniu został nowym menedżerem Tottenhamu Hotspur. Włoch zastąpił Nuno Espirito Santo w roli opiekuna teamu z Londynu. Były opiekun Interu Mediolan przekonywał, że jest zaszczycony tym, że może prowadzić ekipę z Londynu.
- Antonio Conte w rozmowie z oficjalnymi mediami klubowymi Tottenhamu opowiedział o swoich pierwszych wrażeniach po dołączeniu do klubu
- Włoch przyznał, że już latem miał propozycję od działaczy Kogutów, ujawniając jednocześnie, co zdecydowało o odmowie
- 52-latek opowiedział też na czym polega jego filozofia piłki nożnej
Conte ma przywrócić blask The Spurs
Antonio Conte związał się z Tottenhamem umową, która będzie obowiązywać do końca czerwca 2023 roku. Celem jest błyskawiczna poprawa wyników jego drużyny, która aktualnie plasuje się na dziewiątej pozycji w ligowej tabeli.
– Zostać menedżerem Tottenhamu to wielka satysfakcja i wielki zaszczyt. Chcę spłacić kredyt zaufania, którym zostałem obdarzony – mówił Conte cytowany przez oficjalną stronę internetową Tottenhamu.
Zainteresowanie włoskim trenerem przez działaczy The Spurs nie jest niczym nowym. Conte był już łączony z klubem z Londynu, gdy zwolniono Jose Mourinho. – Szczerze latem miałem już telefon od działaczy Tottenhamu. Wówczas byłem jednak dopiero po wywalczeniu mistrzostwa Serie A po trudnym sezonie. To nie był właściwy czas na podjęcie się nowego wyzwania – przekonywał utytułowany szkoleniowiec.
– Moja filozofia jest prosta: preferuję grę piłkę ładną dla oka, atrakcyjną dla kibiców i opartą na pressingu. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zyskać zaufanie naszych fanów – powiedział Conte.
Tottenham już w najbliższy czwartek rozegra pierwsze spotkanie po rozstaniu z Nuno Espirito Santo. W ramach Ligi Konferencji Europy rywalem The Spurs będzie Vitesse Arnhem. Tymczasem w najbliższy weekend na drodze londyńczyków w spotkaniu Premier League stanie Everton.
Czytaj więcej: Antonio Conte został oficjalnie nowym menedżerem Tottenhamu
Komentarze