Conte znów w ojczyźnie. “Muszę wrócić do pełni zdrowia”

Antonio Conte
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Antonio Conte

Antonio Conte dwa tygodnie temu poddał się operacji usunięcia pęcherzyka żółciowego. Włoch wrócił na ławkę trenerską na dwa ostatnie spotkania Tottenhamu, ale okazało się, że doszło do tego za szybko. Trener wrócił do ojczyzny, gdzie pozostanie aż do odzyskania pełni zdrowia.

  • Antonio Conte niedawno poddał się operacji usunięcia pęcherzyka żółciowego
  • Wrócił na ławkę po zaledwie tygodniu. To nie była dobra decyzja
  • Teraz Włoch wrócił do ojczyzny, gdzie dochodzi do pełni zdrowia. Chwilowo zastępuje go asystent, Cristian Stellini

“Zlekceważyłem procedurę powrotu do zdrowia”

Antonio Conte dwa tygodnie temu poddał się operacji usunięcia pęcherzyka żółciowego. Z tego powodu włoski szkoleniowiec pozostał w swojej ojczyźnie i zabrakło go na ławce, gdy jego Tottenham przegrał z Manchesterem City (0:1). 53-latek nie wytrzymał długo z dala od drużyny. Wrócił już na kolejny weekend. Nie przyniósł jednak szczęścia swoim piłkarzom. Ci najpierw dostali srogi łomot od Leicester City (1:4) w Premier League, a kilka dni później przegrali na wyjeździe z Milanem (0:1) w spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Conte po starciu w Mediolanie pozostał w swej ojczyźnie. Klub poinformował, że trener musi wrócić do pełni zdrowia w swojej ojczyźnie. Jego obowiązki, tak jak w przypadku spotkania z Manchesterem City, przejmie asystent, Cristian Stellini.

“Moje wielkie poczucie odpowiedzialności z klub, zawodników, sztab i kibiców skłoniło mnie do przyspieszenia mojego powrotu na ławkę. Niestety, zlekceważyłem procedurę. To nie był rutynowy zabieg, tylko nagły i poważny wypadek. Moje ciało cierpi teraz z powodu niecierpliwości. Jestem zmuszony do zatrzymania się, aż nie wrócę do pełni zdrowia. Ten, kto mnie zna, wie, jaki to dla mnie ciężar – jest to jednak konieczne. Do boju, Spurs!” – napisał Włoch za pośrednictwem swojego konta instagramowego.

Oznacza to, że 53-latka z pewnością zabraknie na ławce podczas niedzielnych derbów z West Hamem. Nie wiadomo, czy zdąży wrócić na kolejne starcie o prymat w Londynie. 26 lutego Tottenham zmierzy się bowiem z Chelsea.

Czytaj więcej: Rekordzista Premier League zachwyca się Haalandem. “Napastnik idealny”.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze