- Cody Gakpo w meczu z Brentford został ustawiony przez Juergena Kloppa niemal w linii z pomocnikami
- Holender dobrze czuje się w roli cofniętego napastnika
- Liverpool wygrał sześć kolejnych meczów i włączył się do walki o kwalifikację do Ligi Mistrzów
Cody Gakpo szczęśliwy w Liverpoolu
Wobec bogactwa w formacji ataku Liverpoolu Juergen Klopp na spotkanie przeciwko Brentford zdecydował się posłać na boisko w wyjściowym składzie Cody’ego Gakpo, Mohameda Salaha, Roberto Firmino i Diogo Jotę jednocześnie. Niemiec ustawił tym razem Holendra nieco niżej, za plecami napastników. Pomysł okazał się trafiony.
W rozmowie z mediami Gakpo przyznał, że podoba mu się nowa pozycja. Holender dobrze czuł się pełniąc rolę osoby odpowiedzialnej za konstruowanie ataków.
– Cieszę się z każdych minut i staram jak najlepiej pomagać zespołowi. Czasami gram ustawiony nieco niżej, a czasami na szpicy. Czerpię radość z gry ze swoimi kolegami, tym bardziej, kiedy wygrywamy – stwierdził Holender.
Liverpool wygrał sześć kolejnych meczów i w tabeli Premier League przesunął się już na piąte miejsce. The Reds wciąż mają dużą szansę na walkę o kwalifikację do Ligi Mistrzów. Manchester United znajdujący się na czwartym miejscu ma tylko punkt więcej.
Czytaj także: Brazylijczyk opuści Liverpool po zaledwie jednym meczu. Wyjawił preferowany kierunek
Komentarze