W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 28. kolejki Premier League, Chelsea przed własną publicznością pokonała 2:0 Tottenham Hotspur.
Chelsea już w szóstej minucie była bardzo blisko objęcia prowadzenia. Po interwencji jednego z obrońców Tottenhamu, piła trafiła w polu karnym pod nogi Gonzalo Higuaina, który bez zastanowienia uderzył, ale futbolówka odbiła się od słupka.
W kolejnych minutach brakowało klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Groźniej zrobiło się dopiero w 44. minucie, kiedy potężnie zza pola karnego uderzał Harry Winks. Futbolówka odbiła się jednak od poprzeczki bramki strzeżonej przez Caballero.
Pierwszego gola w meczu kibice obejrzeli w 57. minucie. Azpiliceuta po prawej stronie zagrał w tempo do wbiegającego w pole karne Pedro, który świetnie minął rywala, a następnie uderzeniem z prawej strony zaskoczył Llorisa.
Tottenham nie potrafił w żaden sposób odpowiedzieć. Chelsea bardzo dobrze broniła dostępu do własnej bramki. W 84. minucie padła druga bramka dla gospodarzy. Pechowcem w tej sytuacji okazał się Kieran Trippier, który próbując zagrać piłkę do Llorisa, niefortunnie trafił do bramki swojego zespołu.
Chelsea FC – Tottenham Hotspur 2:0 (0:0)
1:0 Pedro 57′
2:0 Trippier (sam.) 84′
Chelsea: Caballero – Azpilicueta, Rüdiger, David Luiz, Alonso – Kante, Jorginho, Kovacić (77′ Loftus-Cheek) – Pedro, Higuain (84′ Giroud), Hazard (60′ Willian)
Tottenham: Lloris – Trippier, Alderweireld, Sanchez, Davies – Sissoko, Winks, Eriksen – Son (80′ Lucas), Lamela (71′ Llorente), Kane
Komentarze