Chelsea była najbardziej ruchliwym klubem, jeżeli chodzi o dokonanego tego lata transfery. The Blues wydali na nowych zawodników aż 250 milionów funtów, co pozostawia w tyle wszystkie inne europejskie kluby. Zimą drużyna z Londynu ma zacząć sprzedawać zawodników, dzięki czemu na konto klubu ma wpłynąć około 50 milionów funtów.
Po bardzo udanym dla Chelsea letnim okienku transferowym, w klubie rozpocznie się sprzedaż zawodników, którzy nie spełnili pokładanych w nich nadziei. Niektórzy piłkarze opuszczą zespół z Londynu już w najbliższym zimowym okienku transferowym. Football London przedstawił listę główny pretendentów do zmiany klubu.
Marcos Alonso
Marcos Alonso ze zmiennym szczęściem reprezentował regularnie przez cztery lata londyńską Chelsea. Ostatnio wypadł jednak z łask Franka Lamparda. Hiszpanowi nie udało się latem znaleźć nowego klubu, a wiele mediów wspomina o tym, jakoby był on jedną z pierwszych osób, które mają opuścić klub. Alonso miał pokłócić się z Lampardem w szatni w przerwie meczu z West Bromem, kiedy to Chelsea przegrywała 3:0. Po tym incydencie lewy obrońca nie zagrał już ani minuty. Transfer Bena Chilwella, który dobrze spisuje się z nowych barwach, dodatkowo skomplikowało sytuację Marcosa.
Alonso jest związany z Chelsea umową do 2023 roku. Oznacza to, że najbardziej prawdopodobną opcją transferową Hiszpana jest wypożyczenie z opcją wykupu. Transfermarkt wycenia lewego obrońcę na kwotę 16,2 miliona funtów. Nie wydaje się aby Chelsea mogła żądać więcej za gracza, który i tak jest wypychany przez klub.
Emerson Palmieri
Emerson jest kolejnym lewym obrońcą na sprzedaż. Jego sytuacja, podobnie jak u Marcosa Alonso, znacznie się pogorszyła wraz z przybyciem Chilwella. Włoch również zimą ma opuścić Chelsea. Transfermarkt wycenia go na tę samą kwotę co wspomnianego już Hiszpana – 16,2 miliona funtów. The Blues zapłacili za niego 18 milionów euro, ale Emerson nigdy nie spełnił pokładanych w nim nadziei i nie grał regularnie w Chelsea.
Kepa Arrizabalaga
Pojawienie się Edouarda Mendyego położyło kres problemom bramkarskich Franka Lamparda. Kepa od przybycia Senegalczyka nie jest bramkarzem numer 1 w Chelsea. Jednak z powodu kontuzji nowego nabytku rozegrał już parę spotkań, w których to regularnie popełniał błędy, kosztujące The Blues utratę cennych punktów.
Oprócz regularnych kiksów notowanych przez Kepę, miał on również jedne z najgorszych statystyk bramkarskich w poprzednim sezonie Premier League. Kibice The Blues również stracili już cierpliwość do najdroższego bramkarza na świecie. Trudno będzie jednak sprzedać Kepę za dużą cenę. Wpływa na to też pandemia koronawirusa, która mocno odbija się na finansach klubu. Uważa się, że The Blues oczekują za swojego bramkarz połowy zapłaconej za niego kwoty, czyli 36 milionów funtów. Jednak wartość Arrizabalagi na transfermarkt notowana jest na 16,2 miliona funtów.
Baba Rahman
Zapomniany już przez wielu Baba wciąż przebywa w Chelsea. Nie ma on jednak przypisanego numeru, ani nie zagrał ani minuty w tym sezonie. W poprzednim roku został wypożyczony do Mallorci, ale kontuzja kolana sprawiła, że tylko dwukrotnie pojawił się na boisku, co mocno obniżyło jego wartość rynkową. Związany jest on z Chelsea do 2022 roku, ale niebawem może opuścić klub. Wyceniany jest przez transfermarkt na około 2,16 miliona funtów. Jeżeli wierzyć temu portalowi, to Chelsea na wymienionych zawodnikach zarobi około 50 milinów funtów.
Komentarze