Trzeciej w tym sezonie, a drugiej z rzędu ligowej porażki doznała we wtorek Chelsea. Podopieczni Franka Lamparda tym razem musieli uznać na wyjeździe wyższość Wolverhamptonu Wanderers, który dzięki trafieniu Pedro Neto w doliczonym czasie gry wygrał 2:1.
Chelsea do meczu na Molineux Stadium przystępowała z nadzieją na zrehabilitowanie się za ostatnią porażkę 0:1 z Evertonem. Na przełamanie liczył również Wolverhampton. Wilki w ostatnich dwóch kolejkach Premier League musiały uznać wyższość Liverpoolu (0:4) i Aston Villi (0:1).
W pierwszej połowie nie obejrzeliśmy ani jednego gola, choć obie drużyny miały swoje sytuacje do jego zdobycia. W 22. minucie groźnie na bramkę Chelsea uderzał Pedro Neto, ale na wysokości zadania stanął Edouard Mendy. Z kolei pod bramką Wilków najgroźniej było w 45. minucie. Po strzale głową Kurta Zoumy piłka trafiła w obramowanie bramki.
Pierwszego gola spotkania doczekaliśmy się cztery minuty po przerwie. Drugie trafienie w obecnych rozgrywkach na swoje konto zapisał Olivier Giroud, który wykorzystał w tej sytuacji dogranie Bena Chilwella. The Blues po objęciu prowadzenia nie poszli jednak za ciosem. Zamiast tego oddali pole gospodarzom, którzy konsekwentnie szukali okazji do odpowiedzi.
W 66. minucie podopiecznym Nuno Santo udało się doprowadzić do wyrównania. Mendy’ego do kapitulacji zmusił w tej sytuacji Daniel Podence. Wynik 1:1 długo nie ulegał zmianie i wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów. Tak się jednak nie stało i tylko jedna drużyna miała powody do radości po końcowym gwizdku sędziego.
W piątej minucie doliczonego czasu gry szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy przechylił Pedro Neto, który wykorzystał podanie Vitinho. Tym samym gospodarze mogli cieszyć się z szóstego zwycięstwa w tym sezonie, które pozwoliło przesunąć się im na dziewiąte miejsce w tabeli.
Well done Chelsea, good job!
Tragiczny mecz CFC nie zasłużyli chociażby na 1 pkt… ALE gdzie jest kurwa VAR przy wyrównującym golu dla Wilków? Potrafią chuje liczyć centymetry spalonych, a puszczają gole po różnych których nie powinno być? To są kurwa jaja! Większe niż gra Niemców w Chelsea, którzy z ławki przez jakiś czas powinni wstawac tylko pobiegać wzdłuż Lini bocznej!
Nie zamknęli tego meczu szybciej i to się zemściło… Jak widziałem z czasem to zaangażowanie, to czułem, że pogubią Niebiescy dziś punkty…
Dramat… Drugi mecz gdzie tego nie idzie oglądać za bardzo. Ktoś powie, że kadra jest kompletna .. Otóż nie jest. Dzisiaj niby wypadł tylko Hakim i Odoi a więc dwóch zawodników a na ławce z graczy stricte ofensywnych tylko napastnik Abraham… W tym okienku kupno jakiegoś skrzydłowego to mus. Co do meczu to trochę nie fajnie , że przygrywamy mecz z Evertonem , który nie jest w formie i dzisiaj z Wilkami , które tym bardziej nie są w formie. Chelsea o tą porażkę prosiła się po bramce Girouda i ta przegrana jest w pełni zasłużona. Werner powinien usiąść na ławce na dłużej bo gość kopie się po czole a gra praktycznie wszystko od deski do deski. Havertz ? Koleś na tą chwilę to parodia. Typ ma 21 lat a wygląda i zachowuje się na boisku jak 35 latek. Wolny , anemiczny , niedokładny. Kwintesencją jest to , że on nie biega w ogóle. Ba! On nawet nie udaje , że biega. Co mecz to dalej taka sama beznadziejna gra tego zawodnika. Dwaj Niemcy na ławkę kategorycznie. Środek pola Mount – Kante – Kovacic a atak Pulisic – Giroud – Ziyech.
1 połowa w miarę ok, w 2 prowadzenie i to koniec. Zamiast isc za ciosem to zaczęli spacerować… szkoda gadać, zasluzona porażka chelsea, zasłużone wygrana wilkow. Trener chelsea powinien potrząsnąć szatnia i mam nadzeieje oglądać inna chelsea w poniedziałek!
Garden44
Gdzie ty się tam spalonego lub nieprawidłowego gola dopatrzyłeś?
Gol padł po rogu, którego nie było.
Faktycznie, wydaje się że piłkarz Wilków miał kontakt z piłką i nie powinno być tego rzutu rożnego. Na pocieszenie można napisać, że gol nie padł bezpośrednio, zaraz po jego wykonaniu.. Piłkarze niebieskich 2 x wybijali piłkę, a na końcu zostali wkręceni w ziemię przez dryblującego strzelca gola. W sumie minęło kilkanaście sekund od tego rogu.
No i co z tego? To jak jest spalony po czym wymieniają 5 podan to co nie ma spalonego bo nie padł bezpośrednio po podanie gdzie zawodnik był na spalonym? Piłkę powinna mieć CFC koniec.
Rut rożny, to nie spalony, jak już porównywać to np z niesłusznym rzutem wolnym. Chodzi o stojącą piłkę. Mniejsza o to – opisałem co zaobserwowałem i już w pierwszym zdaniu zaznaczyłem, że nie powinno być tego rożnego.
Mecz był drukowany i tyle w temacie.