W hicie 6. kolejki Premier League Chelsea zmierzy się w sobotnie popołudnie z Manchesterem City. Będzie to również pojedynek dwóch starych znajomych z trenerskich ławek – Thomasa Tuchela i Josepa Guardiola. Temat rywalizacji między nimi zdominował piątkową konferencję prasową z udziałem niemieckiego trenera The Blues.
- W sobotnim hicie Premier League Chelsea zmierzy się na Stamford Bridge z Manchesterem City
- Dla Thomasa Tuchela będzie to już czwarty mecz w roli trenera Chelsea przeciwko drużynie prowadzonej przez Josepa Guardiolę
- Bilans “angielskich” starć obu szkoleniowców jest bardzo korzystny dla Niemca, którego Chelsea wygrała wszystkie trzy dotychczasowe mecze
Starzy znajomi
Dla Thomasa Tuchela będzie to już czwarty mecz przeciwko Manchesterowi City w ostatnich miesiącach. Bilans dotychczasowych starć jest doskonały dla niemieckiego szkoleniowca i Chelsea, która za każdym razem cieszyła się z wygranej. W kwietniu The Blues wygrali 1:0 w półfinałowym meczu Pucharu Anglii, niespełna miesiąc później pokonali 2:1 Manchester City na Etihad Stadium w ligowym meczu, a 29 maja odnieśli najważniejszy triumf – wygrywając 1:0 w finale Ligi Mistrzów.
Wcześniej Tuchel miał okazję rywalizować z Josepem Guardiolą w Bundeslidze. Wówczas spotykali się pięciokrotnie, a w czterech przypadkach zwyciężał prowadzony przez Hiszpana Bayern Monachium.
– Nie tak dawno było wiele głosów, które mówiły, że nie wiem, jak pokonać Pepa – powiedział Tuchel, cytowany przez Sky Sports. – W każdym razem nie jest to sprawa między mną a nim. Nie rozgrywamy jutro meczu tenisowego czy szachowego, gramy z naszymi drużynami, a drużyny i kluby rywalizują ze sobą na bardzo wysokim poziomie – kontynuował szkoleniowiec Chelsea.
– Jeśli uczciwie spojrzę na ostatnie trzy mecze, były to mecze 50/50. Nie mówię tylko o sytuacji przed meczem, ale podczas nich. Czułem, że każdy z nich mógł zakończyć się innym wynikiem – dodał niemiecki trener. – W takich meczach decydujące są małe szczegóły. Małe sytuacje mogą dać ci przewagę i potrzebujesz odrobiny szczęścia. Jutro spodziewam się podobnego spotkania. Będziemy walczyć, aby być tymi, którzy osiągną lepszy wynik. Dokonaliśmy tego już kilka razy z tym zespołem. Wiemy również ile wycierpieliśmy w tych meczach i zobaczymy, co się stanie jutro.
Z Mendym, ale bez Mounta
Thomas Tuchel podczas piątkowej konferencji prasowej potwierdził, że gotowy do występy przeciwko Manchesterowi City jest Edouard Mendy, który z powodu kontuzji biodra opuścił dwa ostatnie mecze zespołu. Menedżer Chelsea nie będzie miał natomiast do swojej dyspozycji Christiana Pulisicia i Masona Mounta.
– Dla Mounta jest jeszcze zbyt wcześnie. Zrobił duży krok, ogromny postęp, ale to nie wystarczy, aby być gotowym na jutro. Mason jest tym bardzo rozczarowany. To bardzo drobny uraz, ale to wciąż rozczarowanie dla niego i dla nas, ponieważ to zawodnik, na którego liczymy – dodał Tuchel.
Zobacz także: Gracz Chelsea zaimponował przed sobotnim hitem
Komentarze