Chelsea FC w niedzielnym hicie 13. kolejki Premier League podzieliła się punktami z Manchesterem United (1:1). Podopieczni Thomasa Tuchela przegrywali z Czerwonymi Diabłami po błędzie Jorginho. Reprezentant Włoch zdołał jednak odkupić winy, wykorzystując rzut karny i bój w Londynie zakończył się podziałem punktów.
- Niezwykle ciekawie zapowiadała się niedzielna potyczka Chelsea – Man Utd
- Spotkanie na Stamford Bridge zakończyło się rezultatem 1:1
- Gola dla ekipy z Old Trafford strzelił Jadon Sancho, a do wyrównania doprowadził Jorginho
Chelsea – Man Utd: Jorginho podpadł, ale odkupił winy
Chelsea FC podchodziła do hitowego starcia na Stamford Bridge pewna swoich umiejętności po zwycięstwie nad Juventusem (4:0) w Lidze Mistrzów. Z kolei Manchester United miał nadzieję na kontynuowanie passy bez porażki pod wodzą Michaela Carricka.
W pierwszej odsłonie zespołem dyktującym warunki gry byli gospodarze, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce, tworząc raz po raz sytuacje strzeleckie. Po raz pierwszy groźnie pod bramką Davida De Gei było już w czwartej minucie, gdy przed szansą zdobycia bramki stanął Callum Hudson-Odoi, ale na posterunku był bramkarz Czerwonych Diabłów.
Z czasem Manchester United sprawił, że rywalizacja się wyrównała. Z drugiej strony można było odnieść wrażenie, że planem Carrika na mecz rozgrywany w Londynie było wywalczenie remisu. Tymczasem po zmianie stron to ekipa z Old Trafford rozwiązała worek z bramki. Było to następstwem Jadona Sancho, który wykorzystał fatalny błąd Jorginho w środkowej strefie boiska i goście prowadzili 1:0.
Reprezentant Włoch zrehabilitował się jednak w 69. minucie, wykorzystując rzut karny podyktowany za faul Aarona Wan Bissaki na Thigo Silvie i sędzia nie miał wątpliwości, aby podyktować jedenastkę. Mistrz Europy w swoim stylu ją wykorzystał. W samej końcówce okazję na strzelenie gola dla The Blues miał jeszcze Antonio Ruediger, ale ostatecznie jego próba była nieudana i mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Komentarze