- James Maddison przeniósł się latem z Leicester City do Tottenhamu za ponad 46 milionów euro
- Z miejsca stał się podstawowym graczem u Ange’a Postecoglou
- Jak uważa Jaime Carragher, 26-latek jest obecnie graczem mającym największy wpływ na grę swojej drużyny w całej Premier League
“Maddison pokazał, że ma osobowość”
Fani Tottenhamu zdają się obecnie żyć w bajce. Ich ulubieńcy pokonali w poniedziałek Fulham (2:0) i powrócili na fotel lidera Premier League. Chyba nikt nie spodziewał się, że pod wodzą Ange’a Postecoglou i pod nieobecność Harry’ego Kane’a, Kogutom będzie wieść się aż tak dobrze. Spora w tym rola Jamesa Maddisona, który latem trafił do północnego Londynu z Leicester City za ponad 46 milionów euro.
– To prawdopodobnie piłkarz, mający największy wpływ na grę swego zespołu w Premier League. Myślę, że ma aż tak wielki wpływ. Należy się za to szacunek menedżerowi. To jego filozofia, jego wizja gry na to wpłynęła, ale Maddison odgrywa w procesie kluczową rolę. Przyszedł i wziął koszulkę z numerem 10 po Harrym Kane’ie. Mówimy o najprawdopodobniej najlepszym piłkarzu w historii Tottenhamu. Taką już ma osobowość. Czasem transfer do wielkiego klubu to dla piłkarzy zbyt wiele, nie są w stanie temu sprostać. On jest. Wręcz to kocha – uważa ekspert Sky Sports, Jamie Carragher.
Maddison rozegrał w tym sezonie dziewięć spotkań w Premier League. Zanotował w nich trzy bramki i pięć asyst.
Zobacz też: Czołowy obrońca Barcelony kuszony przez Anglików.
Komentarze