- Andre Onana ma trudne początki w Manchesterze United
- Kameruńczyka postanowił teraz skrytykować Paul Robinson
- Były angielski golkiper twierdzi, że 26-latek zwalnia grę “Czerwonych Diabłów”
Paul Robinson wyraził opinię o Andre Onanie
Andre Onana trafił do Manchesteru United w letnim okienku transferowym za 52 miliony euro. Kameruńczyk zastąpił w bramce “Czerwonych Diabłów” Davida De Geę i ciąży na nim ogromna presja, z którą niekoniecznie sobie radzi na początku przygody w klubie. Swoje zdanie nt. 26-letniego golkipera wyraził Paul Robinson, były reprezentant Anglii, w rozmowie z “BBC Sport”.
– Po raz pierwszy oglądałem na żywo mecz Manchesteru United w tym sezonie. Byłem zaskoczony, jak wolno operowali piłką, gdy mieli ją w swoim posiadaniu. Mają Onanę w bramce, o którym dużo mówiliśmy w kontekście gry nogami. Jego dalekie zagrania były kiepskie. Manchester United często go wykorzystuje, a pierwsza myśl zawodników, to podanie do bramkarza. On zwalnia grę – przyznał Robinson.
– Onana przekłada nogę nad piłką, a Manchester United kurczowo trzyma się swoich pozycji. Są bardzo wolni i metodyczni w swojej grze. To bardzo niepodobne do tego, co widzieliśmy wcześniej w zespołach Erika ten Haga – dodał był angielski golkiper.
34-krotny reprezentant Kamerunu dotychczas w oficjalnych meczach Manchesteru United rozegrał siedem spotkań. Zdołał zachować tylko dwa razy czyste konto i aż 14-krotnie musiał wyciągać piłkę z siatki.
Sprawdź także: Ogromny pech perełki Realu Madryt. Następna kontuzja
Komentarze