- Manchester United wygrał wreszcie mecz
- Gracze Erika ten Haga rozstrzygnęli na swoją korzyść spotkanie z Burnley
- Sobotnie zwycięstwo 1:0 oznaczało dla gości awans na ósme miejsce w tabeli Premier League
Beniaminek nie sprostał gigantowi
Manchester United przed meczem z Burnley zajmował dopiero trzynaste miejsce w tabeli. Będący gospodarzem beniaminek plasował się jeszcze niżej w ligowym zestawieniu, bo na przedostatniej lokacie. Obie ekipy pragnęły poprawić swoją sytuację.
Faworyzowani goście w 25. minucie celebrowali prowadzenie, które dał im Johny Evans. Trafienie zostało anulowane po analizie VAR. Defensor Manchesteru United dopiął swego tuż przed zejściem do szatni. Ustawiony w okolicy koła środkowego Evans wykonał perfekcyjne górne podanie do Bruno Fernandesa. Kapitan gości przymierzył z woleja tak, że bramkarz Burnley musiał skapitulować.
Po zmianie stron Manchester United wraz z upływem czasu stawiał coraz mocniej ma obronę jednobramkowego prowadzenia. Mądra i odpowiedzialna gra w defensywie poskutkowała wygraną gości 1:0. Gracze Erika ten Haga awansowali na ósmą lokatę w tabeli.
Komentarze