Bruno Fernandes zagra u boku Cristiano Ronaldo na mistrzostwach świata w Katarze. We wtorek Manchester United poinformował o zakończeniu współpracy z napastnikiem. Fernandes przekonuje, że nie musi wybierać żadnej ze stron.
- Manchester United rozwiązał kontrakt z Cristiano Ronaldo
- Bruno Fernandes zagra z napastnikiem na mistrzostwach świata w Katarze
- Pomocnik przyznaje, że gra u boku swojego doświadczonego kolegi było to dla niego spełnienie marzeń
Fernandes nie przejmuje się sytuacją Cristiano Ronaldo
We wtorek Manchester United poinformował o zakończeniu współpracy z Cristiano Ronaldo. To następstwo kontrowersyjnego wywiadu Portugalczyka, w którym uderzył we władze klubu oraz Erika ten Haga. Aktualnie napastnik przygotowuje się do pierwszego meczu na mistrzostwach świata w Katarze.
Reprezentacyjnym kolegą Ronaldo jest Bruno Fernandes, który do tej pory grał z nim również w barwach “Czerwonych Diabłów”. Pomocnik nie przejmują się jego konfliktem z klubem i jest przekonany, że ten dobrze poradzi sobie na mundialu. Marzeniem Fernandesa od zawsze była gra z Ronaldo w jednym zespole, co mogło się spełnić po jego przenosinach na Old Trafford.
– Nie czuję się niekomfortowo. Nie muszę tutaj wybierać stron. To przywilej, że mogę grać z Cristiano w reprezentacji narodowej. To było spełnienie marzeń, że mogłem grać z Cristiano w klubie. Nic nie trwa wiecznie.
– Teraz Cristiano podjął decyzję dotyczącą swojego życia i musimy to uszanować jako piłkarze. Wiemy, co mistrzostwa świata znaczą dla Cristiano Ronaldo i jestem przekonany, że będzie na tym w pełni skupiony – zapewnia Fernandes.
Swoje pierwsze spotkanie Portugalczycy rozegrają w czwartek. Zmierzą się w meczu fazy grupowej z Ghaną.
Zobacz również:
Komentarze