Bruno Fernandes broni Casemiro i Kobbiego Mainoo
W niedzielnym spotkaniu 3. Kolejki rozgrywek Premier League obejrzeliśmy derby Anglii. Manchester United przed własną publicznością podejmował Liverpool. Spotkanie na Old Trafford finalnie zakończyło się blamażem. Gospodarze przegrali to starcie aż 0:3, a ich boiskowa dyspozycja pozostawiała wiele do życzenia. Po końcowym gwizdku kibice „Czerwonych Diabłów” w wyraźny sposób podsumowali występ ich ulubieńców.
Po spotkaniu w ogniu krytyki znaleźli się Casemiro oraz Kobbie Mainoo. W ich obronie postanowił stanąć Bruno Fernandes. Portugalczyk w rozmowie ze „Sky Sports” przyznał, że nie trzeba analizować indywidualnych błędów pomocników Manchesteru United.
– Bramki zawsze są prowokowane przez błędy. Musisz popełnić błąd i wtedy oddajesz bramkę rywalowi. Nie musimy wskazywać palcem na nikogo. To nam nie pomoże – powiedział Bruno Fernandes, cytowany przez portal „DevilPage”.
– Kiedy tracisz bramkę, to nie możesz wskazać tylko na jeden błąd. Jaki jest sens mówić, że Casemiro lub Kobbie Mainoo stracili piłkę? Stracili, bo chcieli zagrać odważnie. To część futbolu. Nie ma sensu analizować tego indywidualnie – kontynuował Portugalczyk.
– Casemiro ma większe doświadczenie niż ja. Nie muszę mu nic mówić, bo wie o co chodzi w futbolu. Grał dla dwóch najlepszych klubów na świecie. Kobbie to wspaniały chłopak. Chcę, aby robił więcej, bo to część futbolu. Ci gracze są dla nas bardzo ważni – podsumował.
Sprawdź także: Erik ten Hag nie ma wątpliwości. Ten piłkarz odegra ważną rolę w Manchesterze United
Oglądaj skróty meczów Premier League
Komentarze