Brighton przegrało z Crystal Palace 1:2 (0:1) w meczu 25. kolejki Premier League. Gospodarze stwarzali zdecydowanie więcej sytuacji, ale mieli bardzo duży problem z wykończeniem, co wykorzystali goście. Jakub Moder spędził cały mecz na ławce rezerwowych.
W pierwszej połowie dominującą drużyną było Brighton. Mewy stworzyły sobie zdecydowanie więcej sytuacji niż przeciwnicy, ale niewiele z nich wynikało. Crystal Palace przy pierwszej i jedynej okazji do przerwy zdobyło za to bramkę. W 28. minucie Ayew posłał podanie w okolice piątego metra do Matety. Francuz w efektowny sposób pokonał piętką bramkarza, zdobywając swoją debiutanckiego gola dla Srok.
Po przerwie Brighton raz po raz atakował bramkę rywala, chcąc doprowadzić do wyrównania. Ta sztuka udała się w 55. minucie. Wtedy to po pojedynku między napastnikiem a obrońcą bezpańska piłka trafiła pod nogi Joela Veltmana. Holender mocnym uderzeniem z pola karnego pokonał bezradnego golkipera.
W dalszej części meczu Brighton starało się objąć prowadzenie. Guaita był wystawiany na próbę wielokrotnie, ale zatrzymał Trossarda, White’a i Welbecka. Niewykorzystane akcje zemściły się w końcówce spotkania. W doliczonym czasie gry Townsend dośrodkował futbolówkę w pole karne. Tam czekał na nią Christian Benteke, który uderzeniem z woleja w kierunku dalszego słupka dał swojej drużynie zwycięstwo, ustalając wynik meczu na 1:2.
Jakub Moder spędził cały mecz na ławce rezerwowych, natomiast Michała Karbownika nie było w kadrze meczowej. Obaj Polacy muszą więc jeszcze poczekać na debiut w Premier League. Passa Brighton sześciu ligowych meczów z rzędu bez porażki została przerwana. Dobry debiut w pierwszej drużynie zaliczył Mateta, który dzięki bardzo ładnej bramce wpisał się na listę strzelców.
Komentarze