W pierwszym meczu inauguracyjnym meczu Premier League Brentford pokonał niespodziewanie Arsenal 2:0 (1:0). Pszczoły wykazały się lepszą skutecznością i sprawiły sensację, pokonując Kanonierów.
Arsenal do meczu z Brentford przystąpił w osłabionym składzie. Mikel Arteta nie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Aubameyanga, Laccazette’a, Gabriela czy Thomasa. Brak kluczowych zawodników dał się we znaki Kanonierom. Już w 12. minucie pszczoły poważnie zaatakowały bramkę Leno. Uderzenie Bryana Mbeumo trafiło jednak w słupek.
W 22. minucie gospodarze sensacyjnie wyszli na prowadzenie. Sergi Canos otrzymał podanie od Pinnocka i uderzeniem w lewy dolny róg bramki pokonał bramkarza. Brentford w 30. minucie mogło prowadzić 2:0, ale nieznacznie pomylił się Mbeumo, który posłał piłkę obok słupka.
Do ataku w drugiej połowie rzucili się piłkarze Arsenalu. Doskwierał im jednak brak wykończenia, dlatego gdy już dochodzili do sytuacji, to często nic z nich nie wynikało. Konkretniejsi w swoich działaniach byli zawodnicy Brentford. W 73. minucie bramkę na 2:0 po uderzeniu głową zdobył Christian Norgaard. Duńczyk ustalił rezultat spotkania, Kanonierzy próbowali jeszcze odpowiedzieć, ale ich ataki wciąż pozostawały nieskuteczne.
W następnej kolejce Brentford zagra z Crystal Palace, natomiast Arsenal podejmie Chelsea.
Świetne zawody Brentford.Wiadać było pasję , szybkość waleczność.No i publiczność zrobiła swoje.
1 kolejka i od razu popis Sędziów 🤗 jakim cudem druga bramka dla Brentford została uznana ? 😉