- Bernardo Silva w rozmowie z portugalskim “RTP” przyznał, że chciałby wrócić do Benfiki
- Portugalczyk jest wychowankiem klubu z Lizbony
- Do Manchesteru City trafił w 2017 roku
Bernardo Silva wyraził chęć powrotu do Benfiki
Bernardo Silva udzielił wywiadu dla portugalskiej stacji “RTP”. W rozmowie przyznał, że byłby otwarty na powrót do Benfiki, czyli klubu, w którym wychował się piłkarsko. Przy okazji zaznaczył, że nigdy nie byłby w stanie ubrać koszulki największych rywali portugalskiego klubu: FC Porto oraz Sportingu Lizbona. Portugalczyk uważa, że gdyby nie kilka osób, które wtedy pracowały w klubie ze stolicy Portugalii, to jego przygoda z macierzystym klubem nie skończyłaby się tak szybko.
– Myślę, że Benfica mogła mnie wtedy zatrzymać. To nie była decyzja, tylko Luisa Filipe Vieiry, ale także czterech czy pięciu innych osób, które postrzegały sprawy w inny sposób. Chcę wrócić do Benfiki. Jeśli klub mnie zechce, to może się wydarzyć. Nie zagrałbym nigdy w barwach Porto i Sportingu. Tak się nie stanie – oświadczył Bernardo Silva.
Zawodnik Manchesteru City poruszył również wątek obecnego szkoleniowca “The Citiziens”, który pomógł mu stać się piłkarzem kompletnym. W rozmowie z “RTP” powiedział, jaka relacja łączy go z Hiszpanem.
– Napawa mnie dumą, jak słucham to, co Pep Guardiola o mnie mówi. Mamy wyjątkowe relacje nawet poza boiskiem – podkreślił.
Silva w drużynie mistrza Anglii zagrał do tej pory 319 meczów, w których strzelił 58 goli i zaliczył 62 asysty. Z “Obywatelami” wygrał Ligę Mistrzów w sezonie 2022/2023 oraz pięciokrotnie sięgał po mistrzostwo kraju. Kontrakt Portugalczyka z klubem wygasa w czerwcu 2026 roku.
Komentarze