Włodarze Forest bacznie obserwują rynek trenerski, bowiem zagrożona jest posada Steve’a Coopera. 42-letniego Walijczyka, pod którego wodzą Nottingham przegrywa mecz za meczem, zastąpić może Rafa Benitez.
- Nottingham jest głównym kandydatem do spadku z elity
- Steve Cooper lada chwila może zostać zwolniony
- Faworytem do zastąpienia Walijczyka jest Benitez
Rafael Benitez ponownie zasiądzie na ławce trenerskiej w Premier League?
Nottingham Forest to aktualnie najgorsza drużyna w angielskiej ekstraklasie. Beniaminek Premier League w poniedziałkowy wieczór przegrał 0:4 z Leicester City i spadł na ostatnie miejsce w tabeli. Nie dziwią więc pojawiające się informacje o możliwym zwolnieniu dotychczasowego szkoleniowca tej ekipy – Steve’a Coopera – którego zastąpić może Rafa Benitez. 62-letni Hiszpan podobno jest gotowy objąć tę posadę i pomóc drużynie „Tricky Trees” utrzymać się na poziomie elity – podaje „The Telegraph”.
Rafael Benitez pozostaje bez zatrudnienia od 16 stycznia 2022 roku, kiedy to po bardzo nieudanej przygodzie rozstał się z Evertonem. Wcześniej bardzo doświadczony trener pracował z takimi drużynami jak chiński Dalian Professional, Newcastle United, Real Madryt, SSC Napoli, Chelsea, Inter Mediolan, Liverpool czy Valencia, więc CV 62-latka jest naprawdę imponujące. Najlepsze lata Benitez ma jednak już za sobą, dlatego zatrudnienie go nie jest żadną gwarancją sukcesu.
Nottingham Forest podczas ostatniego letniego okienka transferowego było jednym z najaktywniejszych klubów na rynku – do tego zespołu trafiło 21. nowych zawodników, co jest nowym rekordem angielskiego futbolu. Pozytywnych efektów to jednak nie przyniosło.
„Tricky Trees” w tym momencie z zaledwie 4 punktami na koncie zamykają tabelę Premier League.
Czytaj więcej: Ukraina dołącza do dwóch potęg i chce zorganizować MŚ 2030
Komentarze