Jadon Sancho w dalszym ciągu nie może odnaleźć się Manchester United. Zdaniem byłego gracza Liverpool FC, Johna Barnes`a, to wszystko wina transferu Cristiano Ronaldo.
- Manchester United zapłacił za Jadona Sancho 80 mln funtów
- 23-krotny reprezentant Anglii nie zdobył jeszcze bramki w barwach Czerwonych Diabłów
- Johny Barnes za ten stany rzeczy obwinia transfer Cristiano Ronaldo
Sancho marnuje się na ławce
Jadon Sancho w sezonie 2021/2022 we wszystkich rozgrywkach zaliczył 12 występów, ale tylko jeden w pełnym wymiarze czasowym. 21-letni napastnik nie strzelił jeszcze gola i nie zaliczył asysty. Były as Borussii Dortmund przesiaduje głównie na ławce rezerwowych, przez co Gareth Southgate nie znalazł dla niego miejsca w kadrze reprezentacji Anglii na ostatnie mecze eliminacji MŚ 2022 z Albanią i San Marino.
Zdaniem Johna Barnesa, 73-krotnego reprezentanta Anglii i byłego gwiazdora Liverpool FC, problemom Sancho winien jest transfer Cristiano Ronaldo.
Manchester United stracił równowagę
– Manchester United popełnił błąd, ponownie sprowadzając Cristiano Ronaldo. Zmusił tym samym Jadona Sancho do bycia graczem częściowym – stwierdził Barnes w rozmowie z portalem “Bonus Code Bets”.
– Sancho został poinformowany przed transferem, że ma być przyszłością Manchester United, a teraz siedzi na ławce, bo wszystko opiera się na Ronaldo. MU stracił w ten sposób równowagę, bo w ataku dominuje tylko on i Bruno Fernandes. Traci na tym Sancho, ale również i Mason Greenwood i Marcus Rashford – dodał.
Przeczytaj również: Solskjaer: Ronaldo jak Michael Jordan
Komentarze