Władze Manchesteru United mają być już sfrustrowane nieudanymi próbami wykupienia Jadona Sancho z Borussi Dortmund. Zdaje się jednak, że Czerwone Diabły znalazły tańszą alternatywę. Klub zainteresowany jest Garethem Balem.
Manchester United od dłuższego czasu zainteresowany był pozyskaniem utalentowanego młodego Anglika – Jadona Sancho. Długotrwałe negocjacje, które nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, miały nieco zniechęcić Czerwone Diabły do zakontraktowania skrzydłowego Borussi Dortmund. Cena wywoławcza wynosząca niezmiennie 108 milinów funtów odstraszyła Solskjaera przed sprowadzeniem do siebie reprezentanta Anglii.
Red Devils znalazły tańszą alternatywę. Monitorują oni cały czas sytuację Garetha Bale’a w Realu Madryt. Czerwone Diabły zdają sobie sprawę, że sytuacja Walijczyka w Los Blancos jest bardzo trudna. Doświadczony skrzydłowy ma bardzo złe relacje z klubem, przez co może przytrafić się okazja, aby ściągnąć go do siebie za promocyjną cenę. United już w poprzednim roku było zainteresowane sprowadzeniem zawodnika Realu Madryt, ale jego pensja przeraziła zarząd Czerwonych Diabłów, którzy nie chcieli płacić Baleowi 600 tysięcy funtów tygodniowo.
Obecnie sytuacja się zmieniła, wiele źródeł podaje, że Real jest nawet w stanie zapłacić pół pensji Walijczyka, byleby ten odszedł z klubu. Daily Star podaje, że Solskjaer uważa Garetha Bale’a za dobrą alternatywę dla Jadona Sancho, w przypadku niesprowadzenia Anglika. Walijczyk zagrał stosunkowo małą ilość minut na boisku w sezonie 2019/2020, jak na takiej klasy piłkarza, dlatego chciałby on wrócić do Premier League. Manchester United wolałby wypożyczyć 31-latka, ale Real Madryt chce od razu sprzedać skrzydłowego za kwotę 22 milinów funtów.
Komentarze