Chelsea w 24. kolejce Premier League na własnym stadionie podejmowała Southampton. The Blues przegrali 0:1, a w 74. minucie tego spotkania doszło do niepokojącego zdarzenia z udziałem Cesara Azpilicuety. Hiszpan wysłał wiadomość do zmartwionych kibiców.
- Cesar Azpilicueta doznał groźnie wyglądającego urazu
- 33-latek musiał zostać zniesiony na noszach
- Obrońca zapewnił fanów, że wkrótce wróci na boisko
“Dziękuję wszystkim za wiadomości wsparcia”
Chelsea przegrała 0:1 z Southampton w spotkaniu 24. kolejki Premier League. Nie sam wynik tego meczu jest najważniejszy, a zdrowie kapitana The Blues – Cesara Azpilicuety – który 74. minucie sobotniej rywalizacji doznał groźnie wyglądającej kontuzji. Obrońcę sfaulował Sekou Mara – Francuz w walce o piłkę nieintencjonalnie kopnął Hiszpana w głowę, a defensor przez kilkanaście minut nie zdołał podnieść się z murawy i został zniesiony z boiska na noszach.
– Cześć wszystkim! Dziękuję wszystkim za Waszą miłość i wiadomości wsparcia! Moja rodzina i ja chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy opiekowali się mną od sobotniego zdarzenia. Z głębi serca dziękuję zespołowi medycznemu Chelsea, kolegom z drużyny, przeciwnikom, szpitalom St Mary’s i Cleveland, oraz wszystkim pracownikom personelu i lekarzom. Teraz czas na powrót do zdrowia. Wkrótce widzimy się na boisku! – napisał w swoich mediach społecznościowych Cesar Azpilicueta.
Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa pauza Cesara Azpilicuety, ale wszystko wskazuje na to, że 33-latek wyszedł z tej sytuacji bez większych uszczerbków na zdrowiu. To bardzo dobra wiadomość dla Grahama Pottera, bowiem doświadczony zawodnik jest bardzo ważnym piłkarzem w jego kadrze. 44-krotny reprezentant Hiszpanii występuje w drużynie The Blues od 2012 roku.
Wszechstronny obrońca podczas aktualnego sezonu rozegrał 26 meczów. Umowa bocznego defensora z Chelsea wygasa 30 czerwca 2024 roku.
- Czytaj więcej:
Komentarze