Takiego scenariusza nie spodziewał się chyba nikt. W niedzielny wieczór Chelsea przegrała bowiem z Manchesterem City różnicą aż sześciu bramek, dodatkowo spadając w tabeli na szóstą pozycje. Za ten fatalny wynik przeprosił fanów kapitan londyńskiej drużyny, Cesar Azpilicueta, który w ostrych słowach wypowiedział się o tym starciu.
– To jedna z najgorszych nocy w mojej karierze. Trudno mi wyjaśnić co się stało – powiedział Azpilicueta.
– Pierwszy kilka minut zapowiadało, że możemy powalczyć, ale potem było już tylko gorzej. To frustrujące i bardzo rozczarowujące – dodał.
– Nie możemy tego zaakceptować. Nie ma takiej opcji. Kiedy przegrywasz 6:0 musisz dokładnie zastanowić się co poszło źle. Wiedzieliśmy, że będzie trudno wygrać to spotkanie, ale porażka w takim stylu to wstyd – kontynuował rozżalony Hiszpan.
– Kiedy wygrywaliśmy ostatnio z Manchesterem City ( grudniowe zwycięstwo 2:0 na Stamford Bridge), to dlatego, że graliśmy dobrze, ale przede wszystkim dlatego, że graliśmy razem. Teraz tego zabrakło – zdradził kapitan Chelsea.
– W tym momencie jedyne co mogę zrobić, to przeprosić fanów, ponieważ nie zasłużyli na taką porażkę. To niedopuszczalne – zakończył.
Przypomnijmy, że Chelsea ma po dwudziestu sześciu kolejkach pięćdziesiąt punktów na koncie, co w tym momencie daje im zaledwie szóstą lokatę w Premier League. W pięciu ostatnich meczach klub z Londynu poniósł aż trzy porażki, w związku z czym został wyprzedzony w tabeli przez takie zespoły jak Arsenal czy Manchester United.
Komentarze