- Pep Lijnders nie szczędził pochwał pod adresem Ryana Gravenbercha
- Asystent Jurgena Kloppa przyznał, że takiej ósemki właśnie poszukiwał Liverpool
- Holender rozegrał dopiero 10 spotkań w koszulce “The Reds”
“Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy pozwolili nam go ściągnąć”
Ryan Gravenberch wpadł w oko asystentowi Jurgena Kloppa. Pep Lijnders w rozmowie z oficjalną stroną klubową nie szczędził pochwał w stronę 21-latka. Opowiedział także o atutach holenderskiego pomocnika oraz podziękował wszystkim, którzy pomogli sprowadzić go do Liverpoolu.
– Wiedzieliśmy, na co go stać. Obecnie oglądamy Ryana Gravenbercha z Ajaksu. Nie jestem pewien, co stało się w Bayernie, nie możemy tego ocenić. Ale każdy gracz zmienia się, gdy ma pewność siebie lub mu jej brakuje. Tak samo wygląda sytuacja z okazją do występów – powiedział.
– Ryan, w ofensywnej tercji boiska, jako „ósemka”, ma lekkość, wciąż ma świadomość tego, co dzieje się wokół niego i ma świetne przyjęcie lewą czy prawą nogą, które pozwala mu wyjść z tarapatów, spod presji. Może utrzymać piłkę, gdy jest mocno naciskany i wciąż znaleźć opcję podania do przodu. To kompletna, kompletna „ósemka”, dorzucająca bramki i odpowiednie podejście. Takiej właśnie szukaliśmy. Jesteśmy wdzięczni właścicielom, skautingowi i wszystkim, którzy pozwolili nam go ściągnąć. Fajnie też, że jest Holendrem! – podsumował Lijnders.
Wychowanek Ajaxu Amsterdam dołączył na Anfield w letnim okienku transferowym. Holender na ten moment rozegrał 10 spotkań pod wodzą Jurgena Kloppa. W tym czasie udało mu się dwukrotnie wpisać na listę strzelców, a także zanotować tyle samo asyst.
Sprawdź także: Liverpool obserwuje obiecującego obrońcę. Transfer możliwy już zimą
Komentarze