Aston Villa pokonała 1:0 na wyjeździe Southampton w meczu 21. kolejki Premier League. Gospodarze byli bliscy wyrównania w doliczonym czasie, ale ostatecznie trafienie Danny’ego Ingsa zostało anulowane po weryfikacji VAR.
Aston Villa do swojej potyczki przystępowała, chcąc zrehabilitować się za przegrany bój z Burnley (2:3). Z kolei Święci chcieli wrócić na zwycięski szlak po dwóch wpadkach z rzędu, kolejno z Arsenalem (1:3) i Leicester (0:2). Mecz na St. Mary’s Stadium był zatem starciem na przełamanie.
Pierwsza połowa w wykonaniu obu ekip długimi fragmentami była bardzo wyrównania. Potwierdzają to zresztą statystyki spotkania. Gospodarze sprawiali wrażenie bardziej aktywnych, ale efektywniejsi byli zawodnicy Aston, którzy mieli trzy celne strzały na bramkę. Po jednym z nich gola strzelił Ross Barkley, popisując się celnym strzałem głową w 41. minucie.
Ekipa Jana Bednarka w 70. minucie po raz pierwszy poważnie zagroziła bramce rywali. Przed szansą zdobycia bramki stanął Che Adams, ale genialną interwencją popisał się Emiliano Martinez. Tymczasem w doliczonym czasie piłkę do siatki skierował Danny Ings, ale po weryfikacji VAR uznano, że zawodnik Świętych był na spalonym i gol został anulowany.
Do końca zawodów rezultat już się nie zmienił. Aston Villa wygrała 10. spotkanie w sezonie, wskakując na ósme miejsce w tabeli. Southampton z kolei przegrał siódmy mecz w sezonie. Święci swój kolejny mecz rozegrają z Manchesterem United. Z kolei ekipa Deana Smita zmierzy się z West Hamem United.
spalony Ingsa w tym meczu to absurd…