- Mikel Arteta w Arsenalu przywrócił radość z gry zawodnikom
- Hiszpan opowiedział o tym, jak zmienił mentalność w ekipie z Londynu
- Menedżer Kanonierów nie ukrywał, że spodziewał się otrzymania oferty od Arsenalu, zanim objął w niej stery
“Teraz jestem szczęsliwy”
Arsenal na finiszu rozgrywek w lidze angielskiej ostatecznie zajął drugie miejsce, tracąc pięć oczek do Manchesteru City. Kanonierzy długo jednak walczyli jak równy z równym z The Citizens o mistrzostwo.
– Wszystko zaczęło się trzy lata temu. Byłem asystentem Pepa Guardioli w Manchesterze City, graliśmy przeciwko Arsenalowi i widziałem, że klub stracił duszę. Zawodnicy nie bawili się dobrze i wydawało się, że nic nie czują – mówił Mikel Arteta w rozmowie z Marką.
– Wiedziałem, że wkrótce otrzymam propozycję poprowadzenia Arsenalu. Wiedziałem, że ten wielki klub musi nawiązać kontakt między drużyną a kibicami. To było skomplikowane. Teraz jestem szczęśliwy – kontynuował Hiszpan.
– Mamy konkretną tożsamość i jedność, jesteśmy pełni energii. To jest najważniejsze. Cały klub działa w jednym kierunku. Dajemy fanom możliwość marzeń i bycia dumnym. Teraz trzeba zrobić więcej – powiedział Arteta.
Czytaj więcej: Mikel Arteta o potencjalnym transferze Arsenalu: talent ma swoją cenę
Komentarze