Po fatalnym początku sezonu, Arsenal odbił się od dna. Zdaniem menedżera Kanonierów, Mikela Artety, duża w tym zasługa Pierre-Emerica Aubameyanga.
- Kanonierzy rozpoczęli sezon 2021/2022 od trzech porażek
- Od tego czasu są jednak niepokonani w Premier League
- Menedżer Mikel Arteta nie ma wątpliwości, że największa w tym zasługa Pierre-Emerica Aubameyanga
Skuteczny Aubameyang
Spotkanie z Aston Villą (3:1) było już szóstym z rzędu meczem Arsenalu bez porażki (cztery zwycięstwa, dwa remisy). Dzięki temu piłkarze z The Emirates Stadium wydźwignęli się ze strefy spadkowej i aktualnie zajmują 10. miejsce w Premier League. Do czwartego w tabeli West Ham United tracą jednak tylko “cztery” oczka”. Przy aktualnej dyspozycji 13-krotnych mistrzów Anglii, awans na wyższe pozycje wydaje się być zatem kwestią czasu.
Od początku września, w wybornej formie znajduje się napastnik Arsenalu, Pierre-Emeric Aubameyang, który w lidze angielskiej od tego czasu zdążył strzelić już cztery gole. Jego postawy wprost nie może się nachwalić Mikel Arteta. Hiszpański menedżer jednak podkreśla, że to nie są seryjnie zdobywane bramki podopiecznego ceni sobie najbardziej.
Odrodzony Lacazette
– Nie skupiałbym się na golach, bo te przecież w Anglii, Aubameyang strzelał zawsze. Bardziej jestem pod wrażeniem sposobu jego poruszania się, zaangażowania. To jak prowadzi grę i odnajduje się bez piłki. Takiego Aubameyanga preferuje – podkreśla w rozmowie ze skysports.com.
Arteta zauważa również jak przywódcza rola Gabończyka udziela się jego kolegom z zespołu. – Ona wykracza daleko poza boisko i dzięki temu zyskują na tym inni. Zobaczcie jak fantastycznie układa się ostatnio jego współpraca z Alexandre Lacazette. To wszystko obywa się z korzyścią dla klubu, ale też i z korzyścią dla samych zawodników – kończy.
Czytaj także: Arsenal – Aston Villa: różnica klas na Emirates Stadium
W meczu z Aston Villą zaliczył gola , asystę , niestrzelonego karnego i żółtą kartkę 🙂 Niezły wyczyn jak na 90 minut . A bardziej poważnie kiedy Aubameyang jest w formie może ciągnąć Arsenal do upragnionego “Top 4 ” w tym sezonie