Fulham wysoko przegrywa z Arsenalem w meczu 1. kolejki Premier League. Bardzo dobra gra Kanonierów może cieszyć ich fanów, podopieczni Artety pewnie pokonali beniaminka Premier League 0:3.
W pierwszej połowie meczu lepszą drużyną był Arsenal, nie dziwi więc fakt, że Kanonierzy dość szybko wyszli na prowadzenie. W 8. minucie meczu Aubameyang wycofał piłkę ze skraju pola karnego, a strzał oddał jeden z jego kolegów, piłka odbiła się od obrońców i trafiła pod nogi Williana, który był bardzo blisko bramkarza i bramki. Brazylijczyk próbując zdobyć bramkę w debiucie uderzył w bramkarza, a przy bezpańskiej futbolówce najszybciej znalazł się Lacazette. Francuz wpakował piłkę do pustej bramki, otwierając wynik meczu.
W 28. minucie Arsenal był blisko podwyższenia prowadzenia, ale strzał Williana z rzutu wolnego trafił w lewy słupek. Do przerwy utrzymywał się wynik 0:1.
Druga połowa znakomicie zaczęła się dla Arsenalu. Kanonierzy podwyższyli prowadzenie już w 49. minucie. Wtedy to z rzutu rożnego piłkę dośrodkowywał Willian. Do futbolówki najlepiej wyskoczył Gabriel, którzy strzałem głową z bliskiej odległości pokonał bramkarza.
W 57. minucie meczu Willian przerzucił piłkę na skrzydło do Aubameyang. Gabończyk opanował piłkę klatką piersiową i popędził na bramkę. Znajdując się oko w oko z bramkarzem oddał mocny strzał w kierunku dalszego słupka i ustalił wynik meczu na 0:3.
Komentarze