Premier League wraca po sześciu tygodniach przerwy. Siedemnastą kolejkę zmagań na angielskich boiskach otworzą derby Londynu, a zamknie ją starcie na Elland Road, gdzie pojawi się między innymi Erling Haaland, najlepszy strzelec rozgrywek. Kto rozpocznie drugą część sezonu od zwycięstwa? Kto przełoży dyspozycję z mundialu i EFL Cup na ligowe murawy? Jak Arsenal poradzi sobie bez Gabriela Jesusa?
- Hit 17. kolejki Premier Legue? W tej serii spotkań zabraknie bezpośrednich starć drużyn z top six, a najciekawiej zapowiada się poniedziałkowa rywalizacja Arsenalu z West Hamem czy Aston Villi z Liverpoolem
- W Boxing Day w Londynie zostaną rozegrane aż trzy pojedynki między stołecznymi ekipami
- Erling Haaland pobije rekord Alana Shearera? Norweg w tej chwili traci do legendarnego Anglika 16 goli, a przed sobą ma jeszcze 24 spotkania. Najbliższa okazja na zmniejszenie dystansu w niedzielę – City zagra z Leeds
Brentford – Tottenham
W jaki sposób najlepiej uczcić powrót Premier League? Oczywiście derbami Londynu. O 13:30 w Boxing Day sędzia David Coote rozpocznie starcie Brentford kontra Tottenham. Gospodarze przystępują do tego spotkania z pozycji 10. zespołu ligowej tabeli, natomiast przyjezdni zajmują miejsce tuż za podium. Mecz otwierający zmagania w 17. kolejce stoi pod znakiem pojedynku dwóch znakomitych snajperów, Ivana Toneya i Harry’ego Kane’a, którzy dotychczas zdobyli łącznie już 22 bramki. Który z nich poprowadzi swoją ekipę do zwycięstwa? W kwietniu żaden z nich nie zdołał wpisać się na listę strzelców, a Pszczoły zremisowały ze Spurs 0:0.
Nie zagrają:
- Brentford – Ajer, Baptiste, Hickey, Strakosha
- Tottenham – Richarlison
Crystal Palace – Fulham
13:30 – derby Londynu. 16:00 – derby Londynu. Crystal Palace – Fulham to drugie z trzech bezpośrednich spotkań pomiędzy stołecznymi ekipami w Boxing Day. Najbardziej emocjonujące? Niekoniecznie. Najbardziej wyrównane? Z pewnością. Obie drużyny mają na koncie tyle samo oczek, natomiast gospodarze rozegrali jeden mecz mniej. Jeżeli w szeregach The Cottagers zabraknie Aleksandara Mitrovicia, podopieczni Marco Silvy mogą mieć problem z wywiezieniem z Selhurst Park satysfakcjonującego rezultatu.
Nie zagrają:
- Crystal Palace – Ferguson, Guehi, Johnstone, McArthur
- Fulham – Kebano, Solomon, Kurzawa (?), Mitrović (?), Robinson (?)
Everton – Wolverhampton
Everton – Wolverhampton to w teorii starcie ligowych średniaków. Jednak tylko w teorii, ponieważ obie ekipy obecnie okupują miejsca na samym dnie tabeli. The Toffees wyprzedzają Wilki o cztery punkty, ale bez wątpienia nie przystępują do tego spotkania w roli zdecydowanych faworytów. Goście liczą na efekt nowej miotły – Julen Lopetegui już rozgościł się na Molineux i zaliczył pierwsze zwycięstwo, a jego drużyna pokonała Gillingham w EFL Cup.
Nie zagrają:
- Everton – Coady, Garner, Townsend, Calvert-Levin (?), Holgate (?)
- Wolverhampton – Chiquinho, Kalajdzic, Pedro Neto, Jonny (?), Traore (?)
Leicester – Newcastle
Czy Newcastle zdoła zakończyć rozgrywki w czołowej czwórce? To pytanie zadaje sobie większość sympatyków Premier League. Sroki aktualnie plasują się na najniższym stopniu podium i wyprzedzają m.in. Spurs, United, Liverpool. Drużyna prowadzona przez Eddiego Howe’a jest na dobrej drodze, by w kolejnym sezonie reprezentować Anglię na arenie międzynarodowej. W których rozgrywkach wystąpi ekipa z St. James’? Na razie The Magpies muszą skoncentrować się na starciu z Leicester, które do tego pojedynku może przystąpić bez Jamesa Maddisona.
Nie zagrają:
- Leicester – Bertrand, Evans, Justin, Ricardo Pereira, Maddison (?)
- Newcastle – Dummett, Isak, Krafth, Ritchie, Anderson (?)
Southampton – Brighton
Zanim Alexis Mac Allister w glorii i chwale Mistrza Świata wróci na ligowe boiska, Brighton odwiedzi St. Mary’s Stadium, gdzie zmierzy się z Southampton. Święci w środku tygodnia pokonali Lincoln, natomiast Mewy musiały uznać wyższość Charltonu. W rywalizacji z The Imps świetnie zaprezentował się Che Adams, który popisał się dubletem. Czy 26-latek udowodni swoją znakomitą dyspozycję także w meczu Premier League?
Nie zagrają:
- Southampton – Juan Larios, Livramento, Walcott, Lavia (?)
- Brighton – Mac Allister, Moder, Webster, Welbeck (?)
Aston Villa – Liverpool
Liverpool zaliczył niezbyt udany powrót i przegrał z City w EFL Cup. Jednak ta porażka była niejako wkalkulowana w rachunek zysków i strat, ponieważ The Reds przystępowali do pojedynku z obecnym mistrzem Anglii w wyjątkowo osłabionym zestawieniu. Przed rywalizacją z Aston Villą Jurgen Klopp może odzyskać tylko Trenta Alexandra-Arnolda, dlatego wycieczka do Birmingham wcale nie musi okazać się przyjemną podróżą. Cała nadzieja gości w Mohamedzie Salahu i Darwinie Nunezie, którzy będą musieli znaleźć sposób na Robina Olsena.
Nie zagrają:
- Aston Villa – Diego Carlos, Ramsey, Coutinho (?), Martinez (?)
- Liverpool – Arthur, Luis Diaz, Diogo Jota, Roberto Firmino, Jones, Milner, Alexander-Arnold (?), Konate (?)
Arsenal – West Ham
Lider i jeden z dwóch kandydatów do końcowego triumfu rozpoczyna drugą część sezonu od pojedynku z rywalem, który aktualnie nie należy do ligowej czołówki, ale jego potencjał pozwala klasyfikować go w górnej połowie tabeli. Arsenal na własnym stadionie podejmuje West Ham, który w tym sezonie zdecydowanie obniżył loty. Młoty w Premier League zajmują lokatę tuż nad strefą spadkową i jak tlenu potrzebują punktów. O te na The Emirates będzie niesamowicie trudno, nawet jeżeli Kanonierzy przystępują do tego starcia bez Gabriela Jesusa, jednego z kluczowych graczy.
Nie zagrają:
- Arsenal – Gabriel Jesus, Nelson, Zinczenko, Smith Rowe (?), Tomiyasu (?)
- West Ham – Zouma, Aguerd (?), Antonio (?), Cornet (?), Cresswell (?)
Chelsea – Bournemouth
Chelsea pod wodzą Grahama Pottera spisuje się zdecydowanie poniżej swoich możliwości. Londyńczycy aktualnie plasują się na 8. lokacie, a przed przerwą na mundial zaliczyli dwie ligowe porażki z rzędu. Były opiekun Brightonu przez półtora miesiąca miał pełne ręce roboty i jasny cel swojej wytężonej pracy – sprawić, by The Blues rozpoczęli marsz w górę tabeli. Bournemouth, które przed MŚ w efektownym stylu pokonało Everton, bez wątpienia nie zamierza ułatwiać rywalom zadania.
Nie zagrają:
- Chelsea – Broja, Chukwuemeka, Fofana, Kante, Kepa (?), Chilwell (?), Kovacić (?), Loftus-Cheek (?), Ziyech (?)
- Bournemouth – Brooks, Neto, Fredericks (?), Kelly (?), Tavernier (?)
Manchester United – Nottingham Forest
Manchester United chyba nie mógł wymarzyć sobie lepszego spotkania na powrót do ligowych zmagań niż starcie z Nottingham Forest. Jeżeli Czerwone Diabły marzą o finiszu w czołowej czwórce, muszą regularnie punktować, a potyczka z tak nisko notowanym rywalem to idealna okazja na wypracowanie zwycięskiej passy. Oba zespoły zaliczyły wyjątkowo udaną śródtygodniową rozgrzewkę w EFL Cup – ekipa Erika ten Haga pokonała Burnley, natomiast beniaminek rozprawił się z Blackburn. Podopieczni Steve’a Coopera z pewnością spróbują sprawić niespodziankę na Old Trafford, jednak trudno przypuszczać, by Marcus Rashford, Bruno Fernandes i Anthony Martial mieli w planach cokolwiek innego niż pewne zwycięstwo na własnym stadionie.
Nie zagrają:
- Manchester United – Sancho, Tuanzebe, Diogo Dalot, Maguire, Lisandro Martinez, Varane
- Nottingham Forest – Biancone, Henderson, Kouyate, Niakhate, Richards, Aurier, Aurier, Gibbs-White
Leeds – Manchester City
Na powrót Premier League czekali wszyscy, a przede wszystkim Erling Haaland. Norweg nie pojechał na Mistrzostwa Świata, co będzie chciał “odbić” sobie w zmaganiach klubowych. Pierwsza przeszkoda snajpera Manchesteru City to defensywa Leeds, 15. ekipy ligowej stawki. Pawie w 14 meczach straciły 26 bramek, natomiast 22-latek w 13 pojedynkach zapisał na swoim koncie aż 18 trafień. Dla napastnika Obywateli rywalizacja na Elland Road będzie miała szczególny wymiar, ponieważ to właśnie w mieście nad rzeką Aire przyszedł na świat.
Nie zagrają:
- Leeds – Adams, Bamford, Dallas, Sinisterra
- Manchester City – Ruben Dias, Phillips, Julian Alvarez
Komentarze