Arsenal traci Sakę. Na jak długo?
Arsenal szybko wrócił na zwycięską ścieżkę po dwóch remisach w Premier League, w tym niespodziewanym 0:0 z Evertonem. W środę Kanonierzy wygrali z Crystal Palace 3:2 w Pucharze Ligi Angielskiej, natomiast trzy dni później znowu pokonali Orły, ale tym razem w ramach pojedynku w lidze. W drugim meczu podopieczni Olivera Glasnera nie mieli już nic do powiedzenia i zostali rozbici 1:5.
Wideo: Arsenal demoluje w derbach! Pięć goli Kanonierów z Crystal Palace
Mikel Arteta powinien być szczęśliwy po tak efektownym zwycięstwie nad derbowym rywalem, jednak jego nastrój całkowicie zepsuły wydarzenia z pierwszej połowy starcia na Selhurst Park. W 22. minucie Bukayo Saka doznał kontuzji bez kontaktu z rywalem i dwie minuty później musiał zostać zmieniony przez Leandro Trossarda. Na pomeczowej konferencji prasowej trener Arsenalu skomentował tę sytuację:
– Bukayo Saka poczuł coś w ścięgnie podkolanowym, nie mógł kontynuować gry i będzie musiał zostać oceniony przez nasz sztab medyczny. Więc naprawdę się o niego martwimy. Bardzo trudno jest teraz powiedzieć, co faktycznie się stało – przebadali go w środku, ale nie jestem w stanie określić, jak bardzo jest źle. Nie jestem pewien, czy to dokładnie ta sama noga. To trzecia drobna kontuzja; nie wiem, jak duża będzie ta, ale miał już dwie – stwierdził Hiszpan.
Saka opuścił Selhurst Park o kulach, co sugeruje, że uraz może być naprawdę poważny. Arsenal kolejny mecz rozegra 27 grudnia – Kanonierów czeka domowa potyczka z Ipswich.
Komentarze