Carlo Ancelotti wykluczył swój Everton z walki o puchar Premier League.
Zespół znad Mersey w trakcie weekendu zmierzy się w FA Cup z Sheffield Wednesday. W lidze Everton zajmuje szóste miejsce ze stratą ośmiu punktów do lidera, ale ma mniej rozegranych spotkań od każdej z drużyn znajdujących się przed nim.
“Nie można ich wykluczać”
Niektórzy fani The Toffees zaczęli pytać w mediach społecznościowych, dlaczego ich klub nie jest rozważany jako prawdziwy kandydat w najbardziej otwartym wyścigu po tytuł od lat. Były obrońca Manchesteru United, Rio Ferdinand, powiedział też, że Everton nie może być wykluczony z grona ekip walczących o tytuł z powodu prowadzącego klub trenera. Sam Carlo Ancelotti nie zgadza się z Anglikiem.
“Chcemy zagrać w Europie”
– Szczerze mówiąc, nie mamy w głowie walki o tytuł. Już na początku sezonu mówiłem, że chcemy zająć miejsce gwarantujące grę w europejskich pucharach. Jesteśmy na dobrej pozycji i chcemy tam pozostać. Od nas zależy, czy to się uda. Uznawanie nas za pretendentów do tytułu to w tym momencie za dużo – studził nastroje Carlo Ancelotti.
Włoch wie, że ten sezon Premier League jest jeszcze bardziej konkurencyjna i ekscytująca niż zwykle.
– Spójrzcie na tabelę. Na jej szczycie jest wiele zespołów, których zwykle tam nie ma, takich jak West Ham czy Aston Villa. Everton też. W tej chwili brakuje tam Chelsea i Arsenalu, ale z pewnością powrócą – ocenił bieżącą sytuację ligową Ancelotti.
Pucharowe aspiracje
W niedzielę Everton spróbuje awansować do piątej rundy FA Cup po raz pierwszy od pięciu lat. W poprzednim starciu pucharowym potrzebowali dogrywki, by wyeliminować drugoligowy Rotherham United.
– Mam nadzieję, że mecz z Sheffield Wednesday będzie łatwiejszy, ale w Pucharze Anglii zawsze są niespodzianki. Nie chcemy zostać tym zespołem, który rozczaruje. Musimy dobrze podejść do spotkania, bo nie udało nam się to z Rotherhamem – zapowiedział były trener Chelsea czy Milanu.
Everton podejmie u siebie Sheffield Wednesday w niedzielę o godzinie 21:00.
Komentarze