Amorim z kolejnymi problemami. Skomentował sytuację Rashforda
Ruben Amorim po raz kolejny podczas swojego pobytu na Old Trafford musiał tłumaczyć swój zespół. Manchester United w 18. kolejce Premier League nie poradził sobie na Molineux i przegrał 0:2 z Wolverhampton. Od 47. minuty Czerwone Diabły walczyły o punkty w osłabieniu – drugą żółtą kartkę obejrzał Bruno Fernandes. Po ostatnim gwizdku trener gości pojawił się na konferencji prasowej.
Wideo: Bezradny Manchester United przegrywa na wyjeździe z Wolverhampton
– Czy to był krok wstecz? Oczywiście. Kiedy nie wygrywamy, jest to krok w tył, ale było to naprawdę trudne z powodu gry w osłabieniu. Podobnie było z golem straconym w meczu z Tottenhamem. Próbowaliśmy walczyć nawet z jednym zawodnikiem mniej, byliśmy bliżej drugiej bramki niż Wolves – przyznał trener Czerwonych Diabłów. – Musimy poprawić to, jak zawodnicy współpracują w ataku, a ponadto w niektórych momentach brakuje nam agresji. Ale my nie trenujemy. Po prostu gramy i staramy się znaleźć lepszy sposób na zwycięstwo. W pozostałych meczach, które przegraliśmy, mieliśmy kontrolę, nie zawsze dominowaliśmy, ale niektóre rzeczy nie wychodziły po naszej myśli – stwierdził Portugalczyk.
Jak prezentuje się sytuacja Marcusa Rashforda, który znowu nie pojawił się w kadrze meczowej? – To zawsze ten sam powód. Musimy być takimi samymi profesjonalistami, wygrywając czy przegrywając. Przegrywając muszę być silniejszy. Będę kontynuował mój pomysł do końca – zakończył Amorim.
Manchester United w 18. meczach wywalczył tylko 22 punkty i zajmuje dopiero 14. miejsce w tabeli Premier League.
Komentarze