Dusan
Vlahović

Dusan Vlahović – kariera

Dusan Vlahović urodził się w Belgradzie i to w barwach tamtejszego Partizana stawiał pierwsze kroki w seniorskim futbolu. Robił to, dodajmy, szybko – już w wieku 16 lat występował w seniorskim zespole z Serbii. Nikt jednak nie spodziewał się, że jego talent rozbłyśnie na aż tak wielką skalę – latem 2018 roku Fiorentina wykupiła osiemnastoletniego, wówczas, napastnika, za zaledwie dwa miliony euro.

Jego początek w barwach Violi nie był udany. Najpierw długo się przebijał, a nawet przełomowy dla niego sezon 2020/2021, nie rozpoczął się dobrze. Po jedenastu kolejkach Fiorentina była o krok od strefy spadkowej, a Vlahović miał na koncie zaledwie jedną bramkę. W grudniu Serb rozpoczął regularne strzelanie, ale najważniejszym meczem był pojedynek z Juventusem. Napastnik strzelił jedną z trzech bramek dla Violi i co ważniejsze – wreszcie z gry, a nie z rzutu karnego.

To poprzedziło niesamowitą eksplozję formy snajpera. Sezon zakończył z dorobkiem 21 goli w Serie A, zajmując czwarte miejsce w klasyfikacji strzelców. Jego popisowymi spotkaniami był choćby pojedynek z Benevento (hat-trick) czy z Lazio (dublet). W kolejnych rozgrywkach nie spuścił z tonu. Ba, w grudniu 2021 roku cieszył się z pobicia niesamowitego rekordu, ustanowionego przez samego Cristiano Ronaldo. Chodziło o liczbę trafień w roku kalendarzowym w rozgrywkach Serie A. Wówczas Juventus – w którego barwach brakowało już Portugalczyka – nie miał innej możliwości. Musiał zapewnić sobie usługi snajpera.

Pod koniec zimowego okienka transferowego w 2022 roku Vlahović trafił do Starej Damy za niespełna 82 miliony euro. Choć Fiorentina ubiła świetny interes, włodarze i kibice byli wściekli. Oba kluby się nie znoszą, a Juventus po raz kolejny podkradł im największą gwiazdę. Viola nie mogła być jednak zdziwiona. Obecnie Vlahovicia wymienia się jednym tchem z Erlingiem Haalandem i wydaje się, że to pomiędzy nimi rozegra się walka o miano najlepszej “dziewiątki” swojego pokolenia. W swoim debiucie w Turynie Serb potrzebował zaledwie trzynastu minut, by otworzyć swój bramkowy rachunek. W swoim drugim sezonie wciąż regularnie zdobywał bramki, potrafił też stworzyć niezły duet z nowym nabytkiem Starej Damy – Arkadiuszem Milikiem.

Napastnik szybko przebił się do seniorskiej reprezentacji swego kraju. Z Serbią rozegrał fantastyczne eliminacje do mistrzostw świata w Katarze. Serbowie nie przegrali ani razu i zajęli pierwsze miejsce, wyprzedzając, m.in. Portugalię. Vlahović strzelił w nich cztery gole. Młody napastnik otrzymał, rzecz jasna, powołanie na Mistrzostwa Świata w Katarze.

Dusan Vlahović – aktualności

Najczęściej zadawane pytania: