Wciąż nie wiadomo, czy Dani Alves zostanie w Barcelonie na kolejny sezon. Brazylijczyk przyznaje, że bardzo ucieszyłaby go taka możliwość, ale jeszcze nie jest pewny otrzymania oferty z katalońskiego klubu.
- Dani Alves chce pozostać w Barcelonie na kolejny sezon
- Duma Katalonii ma możliwość przedłużenia kontraktu z Brazylijczykiem o kolejny rok
- Blaugrana nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie
Dani Alves czeka na ruch Barcelony
Alves był jednym z czterech zawodników, którzy wzmocnili Barcelonę podczas styczniowego okienka transferowego – obok Ferrana Torresa, Pierre-Emericka Aubameyanga i Adamy Traore. Cała czwórka pomogła Dumie Katalonii wstać z kolan po nieudanej pierwszej części sezonu, ale Brazylijczyk został okrutnie usunięty z kadry klubu na europejskie puchary ze względu na przepisy UEFA, zgodnie z którymi blaugrana mogła zarejestrować tylko trzech nowych graczy w trakcie trwania sezonu.
Dobra kondycja i świetne występy sprawiły, że Alves był częściej desygnowany do gry w pierwszym składzie niż Sergino Dest. Jednak nieuniknione jest, że jego wiek i spadek formy fizycznej postawiają pod znakiem zapytania jego przyszłość w następnym sezonie. Zawodnik liczy, ze pozostanie w Barcelonie, a dzięki regularnym występom załapie się na swój czwarty mundial z reprezentacją Brazylii.
Barca ma możliwość przedłużenia kontraktu z Alvesem o kolejny sezon i jest to coś, co zawodnik szczególnie chętnie by zaakceptował. Brazylijczyk przyznał po meczu z Villarreal: – Nie wiem, czy to był mój ostatni mecz w klubie. Żyję teraźniejszością. Przyszłość jest nieznana, a dla mnie liczy się tylko tu i teraz. Postaram się reprezentować ten klub najlepiej, jak potrafię. Wszyscy znają moje życzenie. Mogę nadal mieć swój wkład w występy zespołu i pomagać w osiągnięciu celów. Chcę walczyć o prawo do bycia w tej drużynie.
Jednak na razie przyszłość Brazylijczyka na Camp Nou pozostaje niejasna, ponieważ klub nie potwierdził przedłużenia kontraktu, mimo, iż Dani Alves wielokrotnie powtarzał o chęci wyjaśnienia tej sytuacji przed końcem sezonu.
Zobacz również: FC Barcelona postawiła krzyżyk na skrzydłowym Wolves
Komentarze