Reprezentacja Polski przegrała z Anglią 1:2 (0:1) w meczu eliminacji mistrzostw świata na Wembley. Selekcjoner Biało-czerwonych Paulo Sousa wskazał na konferencji prasowej, co nie poszło według jego planu. Portugalczyk żałował także straconych punktów, ponieważ uważa, że jego drużyna zasłużyła przynajmniej na remis.
– Pierwsze połowa nie potoczyła się po naszej myśli. Ustawienie nie było takie, jakiego oczekiwaliśmy. Wahadłowi grali zbyt nisko, poprawiliśmy to po przerwie. W pewnym momencie mieliśmy nawet szansę, aby zdobyć kolejną bramkę. Niestety zabrakło nam na ławce kolejnego napastnika. Zeszliśmy z boiska smutni, ponieważ uważamy, że było nas stać na więcej – mówił Paulo Sousa.
– W drugiej części spotkania wyglądało to lepiej. Zieliński grał wyżej za napasnitkami, Piątek inaczej się ustawiał, a wahadłowi podeszli wyżej, grając na wysokości środkowych pomocników. To pomogło zakładać wyższy pressing i mieliśmy tego skutki. Zdobyliśmy bramkę, pod koniec meczu mieliśmy szansę na drugą. Kamil Jóźwiak i Bartosz Bereszyński wykonywali dobrą robotę. Niestety straciliśmy dwa gole po stałych fragmentach gry, nad czym musimy pracować. Żałujemy, że nie udało się zdobyć choćby punktu – dodał selekcjoner reprezentacji Polski.
– Dlaczego nasza gra nie wygląda tak, jakby wszyscy sobie tego życzyli, zwłaszcza w pierwszych połowach? To jest nowy początek, z nowymi pomysłami i czasami potrzebujemy więcej czasu, aby zrozumieć pewne rzeczy. Zobaczcie, Gareth Southgate ma drużynę od 2016 roku i ona jest skonsolidowana, my także potrzebujemy takiej konsolidacji. Jeśli będziemy mieli do dyspozycji wszystkich najlepszych zawodników, nasza gra będzie wyglądała lepiej – tłumaczył Portugalczyk.
Na razie Polacy zajmują dopiero czwarte miejsce w swojej grupie, z zaledwie czterema punktami po trzech meczach. – Sam mówiłem przed rozpoczęciem eliminacji, że chciałbym ugrać komplet punktów. Mam takie myślenie i chciałem to przekazać także piłkarzom. To, co pokazaliśmy przeciwko Anglii w drugiej połowie, musimy pokazywać zawsze. Teraz będziemy mieli czas, aby odbudować naszą pozycję w eliminacjach i przygotować się dobrze do Euro – zakończył Paulo Sousa.
Komentarze