Aż do środowego wieczoru nie znaliśmy kompletu uczestników nadchodzących Mistrzostw Świata w Katarze. W finale baraży Kostaryka pokonała Nową Zelandię po trafieniu Joela Campbella i to ona weźmie udział w najważniejszej imprezie piłkarskiej na świecie.
- Kostaryka grała z Nową Zelandią w finale baraży o mistrzostwa świata
- Ostatecznie na stadionie w Dosze triumf odnieśli Kostarykanie
- Jedyną bramkę spotkania zdobył Joel Campbell
Campbell bohaterem Kostaryki, jego kadra pojedzie na mundial!
Podczas czerwcowej przerwy na reprezentacje poznaliśmy już dwie kadry, które uzupełniły skład zespołów biorących udział w nadchodzących Mistrzostwach Świata w Katarze. Walijczycy okazali się lepsi od Ukraińców, a Australia po rzutach karnych wyeliminowała Peru.
We wtorek wreszcie możemy ogłosić komplet. Reprezentacja Kostaryki okazała się bowiem lepsza od Nowej Zelandii i to ją zobaczymy na mundialu.
Bohaterem drużyny z Ameryki Północnej został Joel Campbell. To zawodnik, którego fani mogą pamiętać jeszcze z Mistrzostw Świata w Brazylii, gdzie czarował fanów. 29-latek wykorzystał podanie 17-letniego Jewisona Bennette’a i nie dał szans bramkarzowi rywali. Jeszcze przed przerwą Chris Wood mógł wyrównać, ale arbiter dopatrzył się spalonego.
Kostarykanie mają się z czego cieszyć. Początek eliminacji w ich wykonaniu był fatalny, ale później nadrobili straty. Dość powiedzieć, że dopiero seria czterech zwycięstw z rzędu zapewniła im czwarte miejsce w grupie. Wyprzedzili Panamę, ale ustąpili pola Kanadzie, Meksykowi i Stanom Zjednoczonym.
Dla tej reprezentacji będzie to szósty udział w mistrzostwach świata.
Zobacz również: Poznaliśmy przedostatniego finalistę mundialu w Katarze.
Komentarze