Katar przystępuje do ofensywy. “Atak na nas jest niewiarygodny”

Ceremonia losowania grup MŚ w Katarze
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Ceremonia losowania grup MŚ w Katarze

– To frustrujące, że przy takiej pracy, jaką wykonaliśmy, Katar wciąż jest oceniany jako kraj, w którym łamie się prawa człowieka – mówi szef organizacji mundialu w tym kraju. To efekt mocnych słów wypowiedzianych przez Garetha Southgate’a stającego w obronie ludzi, którzy mogą pojechać na mundial, by wspierać swoje reprezentacje, a ostatecznie być w Katarze prześladowanymi.

  • Katar przestał kryć irytację oskarżeniami płynącymi ze świata
  • W jednym z wywiadów szef organizacji mundialu wypunktował, co zmieniło się w ostatnim czasie w tym kraju
  • Problemem jest to, że – można mieć takie wrażenie – za normalizowanie sytuacji oczekuje poklasku

Infantino już w Katarze

Decyzja FIFA z każdej strony była fatalna i nie miała nic wspólnego z dbaniem o piłkę nożną. Głosując za Katarem, urzędnicy zagłosowali za śmiercią tysięcy imigrantów, ale też i za rzeczami przy tej skali tragedii mniej istotnymi, choć nie nieważnymi – mundialem w miejscu kompletnie do tego nieprzystosowanym (10 proc. miejsc noclegowych w stosunku do potrzeb), w kraju, który “z radością przywita osoby homoseksualne, byle się z tym nie obnosili”, a osoby dowolnej orientacji za seks pozamałżeński skaże nawet siedmioletnim więzieniem. Doprawdy, dzięki temu ostatniemu można uwierzyć, że to będzie najbardziej moralny mundial w historii.

Kiedy FIFA, w okolicznościach, którymi później zainteresowało się FBI, przyznawała Katarowi prawo organizacji mistrzostw świata, Gianni Infantino był tylko sekretarzem UEFA. Jeśli po tym, jak przejął władzę w globalnej piłce ktoś myślał, że choć spróbuje przywrócić swojej organizacji twarz i zawalczyć o zmianę gospodarza – wszak ten został wybrany w procedurze umoczonej korupcją – musiał w pewnym momencie zaśmiać się z własnej naiwności. Infantino nie tylko zakochał się w wizji mistrzostw w Katarze – możemy tylko przypuszczać, dlaczego – ale też na około 12 miesięcy przed startem turnieju przeprowadził się do tego kraju. Nawet skompromitowany na wskroś Sepp Blatter w swoim komentarzu nie miał dla Infantino litości, mówiąc CH Media, że ​​obecny prezydent FIFA wchodzi w niebezpieczną zależność od Kataru. Uważał, że przeniesienie siedziby FIFA z Zurychu jest częścią długoterminowej strategii.

Mocne słowa Southgate’a

Sprawa dotycząca mundialu w Katarze będzie wracać co jakiś czas z jeszcze jednego powodu – ten pomysł regularnie krytykują największe postacie piłki nożnej. Jakiś czas temu zrobił to Gareth Southgate, selekcjoner reprezentacji Anglii. Teraz Katarczycy przystąpili do kontry pokazując, że nie mają zamiaru już dłużej wysłuchiwać bezpodstawnych – ich zdaniem – uwag na temat swojego kraju.

Co takiego powiedział Southgate? Przede wszystkim wymienił postawy wobec kobiet i zwolenników LGBTQ+ jako szczególny powód do niepokoju. Nie kryje obaw związanych z tym, że wielu fanów Anglii czuje się niekomfortowo podróżując do Kataru. – Obszar praw człowieka jest szeroki – mówił. – Ten turniej budzi masę niepokoju pod tym względem. Budowa stadionów była pierwsza i teraz nic na to nie poradzimy. Są zbudowane. Oczywiście istnieją ciągłe obawy dotyczące praw pracowników i warunków, w jakich żyją. Do tego dochodzą kwestie, które potencjalnie zagrażają naszym fanom podczas podróży: w szczególności prawa kobiet i prawa społeczności LGBTQ+. Niestety, przez dyskusje, które przeprowadziłem, nie sądzę, aby niektóre z tych społeczności wybrały się wspierać naszą drużynę. Jako zespół opowiadamy się za inkluzywnością i byłoby straszne myśleć, że niektórzy z naszych fanów nie pojechali, ponieważ czują się zagrożeni lub martwią się o swoje bezpieczeństwo. Potrzebna jest więc pewna jasność i lepsza komunikacja, że ​​będą bezpieczni.

W odpowiedzi na to, Katar zaprosił właśnie Southgate’a oraz Harry’ego Kane’a, jego kapitana, do odwiedzenia kraju-gospodarza i przekonania się na własne oczy, że Anglicy… nie mają racji.

– Jakikolwiek wasz sprzeciw przeciwko działaniom Kataru bez jego odwiedzenia będzie pozbawiony wiarygodności – zaznaczył Nasser Al Khater, szef komitetu organizacyjnego mistrzostw świata. – Przyjedźcie, porozmawiajcie z nami. Pozwólcie nam pokazać, że nie macie racji. Kiedy jesteś osobą rozpoznawalną na arenie międzynarodowej, ponosisz odpowiedzialność. Musisz być bardzo ostrożny z tym, co mówisz, ponieważ to, co mówisz, ma wpływ. Dlatego zapraszam Garetha Southgate’a i Harry’ego Kane’a do otwartego dialogu. Zanim zajmiecie jednoznaczne stanowisko, poznajcie prawdę od innej strony niż tej, którą pokazują telewizje informacyjne lub organizacje pozarządowe mogące mieć w tym wszystkim własną agendę.

W ekskluzywnym wywiadzie, który upamiętnia 150 dni do pierwszego zimowego i rozgrywanego na Bliskim Wschodzie Pucharu Świata, Al Khater również:

  • Przekonywał, że Katar nie dopuści do zajść, które miały miejsce w Europie przed finałem Ligi Mistrzów
  • Powiedział, że alkohol będzie dostępny w strefach kibica, a także w niektórych hotelach i na statkach wycieczkowych
  • Ostrzegł przed zerową tolerancją Kataru w stosunku do narkotyków
  • Z otwartymi ramionami zaprosił homoseksualnych kibiców, ale powiedział, że wszelkie publiczne okazywanie uczuć nie będzie w Katarze tolerowane
  • Zagwarantował niedrogie zakwaterowanie podczas mundialu w opcjach, które obejmują kabiny statków wycieczkowych, wioski namiotowe, przyczepy kempingowe
  • Powiedział, że Katar jest gotowy na organizację letnich Igrzysk Olimpijskich

Wypowiedzi Al Khatera sprowadzają się do tego, że Katar stał się normalnym krajem także dla osób, którym kultura Kataru kojarzy się inaczej. Zwrócił uwagę na reformę legislacyjną w Katarze w ostatnich latach, w tym zniesienie systemu Kafala, który uniemożliwiał pracownikom zmianę pracy bez zgody pracodawcy, nową płacę minimalną oraz różne przepisy dotyczące godzin pracy, szczególnie podczas upałów. – Naprawdę frustrujące jest to, że pracujemy z organizacjami o międzynarodowej renomie, a cały czas oceniani jesteśmy negatywnie. Ustawodawstwo uchwalane w ciągu roku lub dwóch lat jest niespotykane w wielu krajach. Katar był pionierem w regionie. Słuchanie, co się o nas mówi, irytuje i sprawia, że zaczynamy czuć demotywację – powiedział.

W tym ma rację, bo Southgate nie jest odosobniony. W marcu piłkarze z Norwegii nosili koszulkę z napisem “Prawa człowieka – na boisku i poza nim”, a w tym kraju wybuchła ogólnonarodowa debata, czy w przypadku awansu Norwegii na mundial, nie należy go zbojkotować. Klub Tromsoe grał w specjalnie zaprojektowanych koszulkach, które jako całość były kodami QR. Po zeskanowaniu użytkownik telefonu był przenoszony na stronę poświęconą łamaniu praw człowieka w Katarze.

Mimo słów Al Khatera, Amnesty International zaledwie dwa miesiące temu wyraziła zaniepokojenie prywatnymi wykonawcami w Katarze, którzy “nadal wykorzystują swoich pracowników”, choć przyznała również “postęp” w zakresie “podwyższonych standardów pracy”.

Katar oczekuje oklasków?

W odpowiedzi na kontratak, jaki Katar przeprowadził po słowach Garetha Southgate’a, redakcja “Daily Telegraph” zamieściła komentarz dziennikarza Jasona Burta punktujący słowa Nassera Al Khatera. Publikujemy go poniżej.

Jeśli jest jedna rzecz, o której Nasser al Khater, katarski szef Pucharu Świata, może być pewien, to to, że Gareth Southgate odrobił swoją pracę domową.

Nie ma mowy, by menedżer reprezentacji Anglii przekazał jakikolwiek komentarz na temat Kataru, mistrzostw świata czy praw człowieka, nie będąc przygotowanym. W końcu Southgate to ktoś, kto przed każdym zaproszeniem do krytyki – czy to w sprawie chuligaństwa, czy rasizmu – przypomina Wielkiej Brytanii, że najpierw musimy uporządkować “własny dom”.

Southgate stwierdził, że region jest różny kulturowo i religijnie. Będąc szczerym, nie mógł dobierać swoich słów ostrożniej lub bardziej dyplomatycznie, i chociaż Al Khater zaprosił go, by przyleciał i rozmawiał z imigracyjnymi pracownikami, kto zdecyduje, którzy pracownicy zostaną mu przedstawieni? I czy będą się obawiać represji, jeśli będą mówić głośno o tym, co leży im na sercu? Skorzystanie z takiego zaproszenia mogłoby tylko pomóc Katarowi bardzo tanio zbudować PR.

Southgate odwiedził już Katar, choć przelotnie, na losowanie mistrzostw świata na początku kwietnia. Rozmawiał wtedy z pracownikami i działaczami, a w przyszłym miesiącu będzie w Katarze z dłuższą wizytą, kiedy weźmie udział w warsztatach trenerskich przed turniejem.

Katar z pewnością wprowadził więcej reform niż sąsiednie państwa i poprawił warunki, co jest częściowo powodem, dla którego organizacje takie jak Amnesty International nie chcą bojkotu mistrzostw świata. Wierzą, że rzucenie światła na to, co się wydarzyło, przyspieszy te reformy i wydaje się, że jest to właściwa strategia. Jednocześnie Amnesty uważa, że Angielski Związek Piłki Nożnej nie posunął się wystarczająco daleko w zgłaszaniu naruszeń i pod tym względem został daleko z tyłu w porównaniu z Holandią i Danią.

Rzeczywiście było zdziwienie, gdy dyrektor naczelny FA Mark Bullingham stwierdził, że imigranci są “całkowicie za” mundialem. Tak więc nie jest tak, że Anglia uwzięła się na Katar.

Al Khater wydaje się chcieć pochwał za poprawę sytuacji, która była po prostu przerażająca. Wydaje się również, że szuka braw, ponieważ warunki w Katarze nie są teraz tak złe, jak w sąsiednich krajach. Jego słowa są właściwie dowodem, że aby było normalnie, Katar potrzebuje ciągłej presji.

Prawda jest taka, że ​​ani Southgate, ani Harry Kane nie muszą udać się na misję rozpoznawczą do Kataru, aby samemu odkryć, co się dzieje. Istnieje wiele dowodów z renomowanych źródeł, aby edukować ich nie tylko o tym, co dzieje się teraz, ale – jak słusznie zauważa Southgate – o tym, co wydarzyło się w przeszłości.

Komentarze