Reprezentacja Niemiec jest jedną z tych, która jest bardzo przeciwna łamaniu praw człowieka w Katarze. Ostatnio selekcjoner tej ekipy wypowiedział się na ten temat.
- Mundial w Katarze budzi dużo kontrowersji
- Na temat sytuacji w jraju gospodarza wypowiedział się selekcjoner reprezentacji Niemiec
- Hansi Flick dał do zrozumienia, że turniej w Katarze nie będzie imprezą dla zwykłego kibica
Mistrzostwa świata w innym świecie
Reprezentacja Niemiec bez większego kłopotu wywalczyła awans na mundial. Die Mannschaft są zdecydowanie jedną z ekip, która jest wymieniana w gronie kandydatów do końcowego zwycięstwa na mistrzostwach. Okazuje się jednak, że nie tylko sportowa rywalizacja budzi emocje.
– Mam wielu znajomych, którzy chcieliby pojechać do Kataru, ale z różnych powodów nie pojadą. Między innymi ceny są dla nich nie do zniesienia. Ponadto sytuacja ze stosunkiem do homoseksualistów jest niedopuszczalna, bo tam łamane są prawa człowieka. Nie ma też w tym kraju zaangażowania względem mniejszości – mówił Hansi Flick w rozmowie z Rnd.de.
Zobacz także:
Mistrzostwa świata w Katarze będą pierwszą tego typu impreza, która odbędzie się na Bliskim Wschodzie. Będzie to jednocześnie pierwszy w historii mundial, który będzie rozgrywany jesienią.
Obrońcą mistrzowskiego tytułu są Francuzi, którzy na mistrzostwach świata w Rosji pokonali w finale Chorwację. Turniej zacznie się 20 listopada i potrwa do 18 grudnia.
Czytaj więcej: Kulesza potwierdza. Polska zagra z Chile przed mundialem
Komentarze