Do niecodziennej sytuacji doszło przy okazji niedzielnego spotkania eliminacji Mistrzostw Świata pomiędzy reprezentacjami Szwajcarii i Litwy. Mecz rozpoczął się z opóźnieniem, ponieważ zamontowane bramki miały… niewłaściwy rozmiar.
Za duże bramki
Kuriozalny incydent miał miejsce tuż przed rozpoczęciem meczu, kiedy sędziowie podczas inspekcji boiska zauważyli, że słupki bramki są o 5-10 centymetrów za wysokie.
Obsługa stadionu Kybunpark w St. Gallen, gdzie rozgrywane było niedzielne spotkania, musiała zdemontować bramki i zamontować zapasowe. Z tego powodu rozpoczęcie gry opóźniło się o 15 minut.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się skromną wygraną 1:0 reprezentacji Szwajcarii. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Xherdan Shaqiri. Po tym spotkaniu Szwajcarzy z sześcioma punktami na koncie zajmują drugie miejsce w tabeli grupy C, ustępując gorszym bilansem bramkowym Włochom.
Kolejne mecze w eliminacjach do mundialu reprezentacja Szwajcarii rozegra jesienią. W najbliższą środę zmierzy się natomiast w towarzyskim meczu z Finlandią.
Komentarze