Arsene Wenger w ostatnich miesiącach nie pozwala o sobie zapomnieć. Tym razem zasłynął jednak z całkiem interesującego pomysłu. Francuz zamierza zrewolucjonizować sędziowanie już podczas najbliższego mundialu w Katarze.
- FIFA planuje zmienić oblicze sędziowania
- Prawdopodobnie do małej rewolucji dojdzie już przy najbliższym mundialu w Katarze
- Pomysł dotyczy głównie ulepszenia systemu VAR i skróceniu podejmowania decyzji przy spalonych
Czekają nas zmiany w sędziowaniu?
Arsene Wenger odkąd przeszedł na trenerską emeryturę, jest szanowanym członkiem FIFA. Żywa legenda Arsenalu wcześniej próbowała przekonać piłkarskie otoczenie do organizacji mundialu, co dwa lata. Ten pomysł został krytycznie przyjęty przez większość środowiska, a także w tej sprawie głos sprzeciwu wyraziła UEFA.
Teraz jednak sprawa dotyczy zupełnie innej sfery futbolu. Wenger wychodzi z inicjatywą, dzięki której raz na zawsze będzie można zażegnać wątpliwościom podczas dyktowania spalonych przez sędziów. Na ten moment nie wiemy jednak, jak miałaby wyglądać cała technologia, ale 71-latek uchylił rąbek tajemnicy w tej sprawie.
– Jest duża szansa, że w Katarze decyzje o spalonym będą podejmowane automatycznie. Zobowiązałem się podtrzymania tajemnicy, ale to będzie kolejne z wielkich wydarzeń w historii sędziowania – rozpoczął.
Arsene Wenger dodał również, że w dzisiejszych czasach VAR w poszczególnych przypadkach spowalnia pracę arbitrów. Co gorsza, wybija z rytmu piłkarzy. Momentami ostateczne decyzje podejmowane są zbyt długo, więc FIFA spróbuje wkrótce to zmienić, żeby skrócić czas analizy wydarzeń boiskowych.
– Na mundialu w 2022 roku będziemy mogli szybko podejmować decyzje w sprawie spalonych. Dzięki temu gra będzie rzadziej zatrzymywana. To coś, co można zarzucić systemowi VAR – dodał.
– VAR był w stanie zapobiec podejmowaniu złych decyzji, ale wciąż wymaga udoskonalenia. Musi zostać w futbolu, by sędziowie podejmowali bardziej sprawiedliwe decyzje – podkreślił
Wygląda na to, że plany Wengera mogą znaleźć potwierdzenie w rzeczywistości. Nie raz byliśmy świadkami długich przerw w grze, gdy sędziowie musieli czekać na opinię speców od VAR. Urozmaicenie owej technologii wydaje się być całkiem przydatnym rozwiązaniem w przyszłości.
Przeczytaj również: Infantino uzasadnił plan rozgrywania mundialu co dwa lata
Komentarze