Raport kadrowiczów: Piątek w końcu z golem. Van Persie chwali Modera
Pierwszy weekend kwietnia nie był najbardziej udany dla zawodników reprezentacji Polski. Oczywiście zdarzyły się wyjątki, ale na ogół większość występów była bezbarwna. Wśród bramkarzy nie popisał się Marcin Bułka, a Bartosz Mrozek, choć zachował czyste konto, staranował rywala, który doznał złamania żeber. Na wyspach z jednej strony pochwały zebrał Kuba Kiwior, ale z drugiej Jan Bednarek spadł z Premier League. Na dodatek Matty Cash przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.
Nieco lepiej działo się w Holandii, gdzie Robin van Persie ponownie wychwalał Jakuba Modera. Kolejne minuty zebrał także Nicola Zalewski, a po raz pierwszy od dawna w wyjściowym składzie Wolfsburga wyszedł Jakub Kamiński. Zbyt dużo nie zmieniło się u Kacpra Urbańskiego, który został przyspawany do ławki. Nasi napastnicy skutecznością nie grzeszyli, bowiem do siatki trafił tylko Krzysztof Piątek. O szczegółach występów reprezentantów Polski przeczytacie poniżej jak co tydzień w raporcie kadrowiczów.
Zobacz wideo: “Świderski jest za chudy w uszach, aby mieć własną cieszynkę”
Kiepski dzień Marcina Bułki. Mrozek staranował przeciwnika
Dobrego dnia w piątek nie miał Marcin Bułka i OGC Nice. Drużyna reprezentanta Polski przegrała z Nantes (1:2), przez co spadła na 6. miejsce w Ligue 1. Przy utracie pierwszego gola mógł zachować się lepiej, choć trzeba przyznać, że zasłaniał go jeden z kolegów. “Zasłonięty przez Boudaouiego, nie widział momentu oddania strzału przy bramce otwierającej wynik, a jego interwencja ręką nie była wystarczająco stanowcza. Przy drugim golu i uderzeniu z bliska Albine’a nie miał nic do powiedzenia. Poza tym miał bardzo mało pracy” – ocenił Bułkę portal nicematin.com.
Czyste konto w meczu Lech – Korona zachował Bartosz Mrozek. Golkiper pokazał się z bardzo dobrej strony, notując aż 5 udanych interwencji, w których uratował zespół od straty gola. Niemniej jednak brał udział w dużej kontrowersji, po której rywale powinni otrzymać rzut karny. 25-latek staranował w polu karnym zawodnika gości, a ten w efekcie zderzenia doznał złamania żeber.
- Łukasz Skorupski (Bologna) – jego zespół gra w poniedziałek z Napoli
- Marcin Bułka (Nice) – 90 minut z Nantes
- Bartłomiej Drągowski (Panathinaikos) – 90 minut z AEK Ateny
- Bartosz Mrozek (Lech Poznań) – 90 minut i czyste konto z Koroną Kielce
Kiwior chwalony za mecz z Evertonem. Bednarek spadł z Premier League
Niedzieli nie będzie miło wspominał Jan Bednarek. Co prawda nasz obrońca zagrał w pełnym wymiarze czasu i pokazał się z dobrej strony, to Southampton przegrywając (0:2), oficjalnie spadło z Premier League. Tym samym w przyszłym sezonie stoper ponownie zagra na poziomie Championship.
Bereszyński po raz drugi z rzędu znalazł się w wyjściowym składzie Sampdorii. Tym razem obrońca rozegrał słabe zawody, a jego zespół przegrał ze Spezią (0:2). 32-latek wygrał tylko 2 z 8 pojedynków o piłkę, a do tego dwukrotnie faulował rywala. Łącznie zaliczył 39 kontaktów z piłką i wykonał 18 celnych podań. Portal Sampnews24.com ocenił jego występ na 5 w skali 1-10. “Polak zagrał słabo. Dostał niepotrzebną żółtą kartkę, która wykluczy go z następnego meczu” – napisał włoski serwis.
Po raz trzeci w tym sezonie Jakub Kiwior pojawił się w wyjściowym składzie Arsenalu w meczu ligowym. Jak się zaprezentował? Na wyspach występ Polaka chwalą. Nasz rodak nie tylko był ważną postacią w obronie, ale także dobrze rozprowadzał piłkę. “Dobrze wywiązał się ze swoich obowiązków defensywnych, notując kilka ważnych bloków i celnych podań. Solidny występ” – pisał portal Daily Express. Warto dodać, że Kiwior w obliczu kontuzji Gabriela jest głównym kandydatem do gry przeciwko Realowi Madryt w Lidze Mistrzów. “Zaliczył świetny blok w pierwszej połowie. Jeśli ma wystąpić w meczu przeciwko Realowi Madryt, to ten występ na pewno dobrze mu zrobił” – sugerował serwis Goal.com.
W ten weekend nie mieliśmy okazji oglądać Matty’ego Casha. Obrońca Aston Villi poczynania kolegów w starciu z Nottingham oglądał z ławki rezerwowych. Z kolei Kamil Piątkowski kolejny występ w Kasimpasie zaliczy dopiero w poniedziałek.
Czy Polska awansuje na Mistrzostwa Świata 2026?
3+ Votes
Na Półwyspie Apenińskim mogliśmy oglądać rywalizację na linii Walukiewicz – Dawidowicz. Nasi obrońcy podzielili się punktami, ponieważ Torino zremisowało z Hellasem (1:1). Jeden i drugi zagrali przyzwoicie, choć nie wyróżnili się niczym szczególnym. “Nie wspierał ofensywy na prawej stronie, a w jego strefie Bernede i Bradarić sprawiali mu sporo problemów” – pisał o grze Walukiewicza portal tuttomercatoweb.com. Co ciekawe Dawidowicz zagrał bardziej w roli defensywnego pomocnika, a serwis tuttohellasverona.it zauważył, że Polak dobrze wywiązał się ze swoich obowiązków. “W ogólnym rozrachunku dobry występ na nietypowej dla siebie pozycji, jednak daje zbyt dużo swobody Elmasowi, gdy Macedończyk przebija się przez defensywę i pokonuje Montipo”.
Bardzo dobre zawody rozegrał Mateusz Wieteska. Jego PAOK sprawił niespodziankę, wygrywając z Olympiakosem (2:1). Polak był jednym z najlepszych zawodników w zespole. “Świetny występ Wieteski, z wyjątkiem chwilowej bierności przy akcji zakończonej samobójem Michailidisa” – napisał portal gazzetta.gr.
- Jan Bednarek (Southampton) – 90 minut z Tottenhamem
- Bartosz Bereszyński (Sampdoria) – 87 minut ze Spezią
- Mateusz Skrzypczak (Jagiellonia Białystok) – 90 minut z Piastem Gliwice
- Jakub Kiwior (Arsenal) – 90 minut z Evertonem
- Kamil Piątkowski (Kasimpasa) – jego zespół gra w poniedziałek z Besiktasem
- Mateusz Wieteska (PAOK) – 90 minut z Olympiakosem Pireus
- Sebastian Walukiewicz (Torino) – 45 minut z Hellasem Werona
- Paweł Dawidowicz (Hellas Werona) – 90 minut z Torino
- Matty Cash (Aston Villa) – cały mecz z Nottingham na ławce rezerwowych
Van Persie uwielbia Modera. Cały mecz Kamińskiego. Zalewski bez szału
W weekend nie oglądaliśmy Jakuba Piotrowskiego oraz Przemysława Frankowskiego. Łudogorec gra dopiero w poniedziałek, a Galatasaray następny mecz rozegra dopiero w piątek. Ponadto na ławce rezerwowych całe spotkanie przesiedzieli Mateusz Bogusz i Kacper Urbański.
Wśród pomocników najbardziej wyróżnił się Jakub Moder. Były gracz Brighton robi w Feyenoordzie prawdziwą furorę, a Robin van Persie po raz kolejny wypowiadał się o Polaku w samych superlatywach. 25-latek rozegrał 90 minut przeciwko AZ Alkmaar, notując 48 kontaktów z piłką. Pomocnik wykonał 21 z 30 celnych podań, a do tego wykonał jeden udany drybling i zaliczył dwa przechwyty.
W pełnym wymiarze czasu mogliśmy oglądać także Jakuba Kamińskiego. Skrzydłowy dopiero po raz trzeci w tym sezonie wyszedł w wyjściowym składzie Wolfsburga. Choć rozegrał naprawdę bardzo dobre zawody, to “Wilki’ przegrały z Unionem (0:1). W trakcie spotkania miał aż 69 kontaktów z piłką, dwa kluczowe podania, jeden strzał celny oraz dwie udane próby dryblingu. Na minus jednak liczba strat piłki, ponieważ tracił futbolówkę aż 31 razy.
Zaufaniem Jose Mourinho cieszy się nadal Sebastian Szymański. W meczu przeciwko Trabzonsporowi ofensywny pomocnik zagrał 81 minut, ale nie wyróżnił się niczym specjalnym. Fenerbahce wygrało (4:1) i zbliżyło się na trzy punkty do lidera tureckiej SuperLig.
W porównaniu do ostatniego meczu Zalewski tym razem nie zdołał wpłynąć pozytywnie na grę Interu. Reprezentant Polski pojawił się na boisku w drugiej połowie, lecz jego występ nic nie wniósł. “Nerazzurri” niespodziewanie zremisowali z Parmą (2:2). “Dymi, robi zwód, po czym cofa się, żeby zacząć od nowa” – pisał portal calciomercato.com.
- Sebastian Szymański (Fenerbahce) – 81 minut z Fenerbahce
- Piotr Zieliński (Inter Mediolan) – kontuzjowany
- Kacper Urbański (Monza) – cały mecz z Como na ławce rezerwowych
- Mateusz Bogusz (Cruz Azul) – cały mecz z U.N.A.M na ławce rezerwowych
- Dominik Marczuk (Real Salt Lake) – 78 minut z Los Angeles Galaxy
- Nicola Zalewski (Inter Mediolan) – 32 minuty z Parmą
- Przemysław Frankowski (Galatasaray) – jego drużyna nie grała w weekend
- Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg) – 90 minut z Unionem Berlin
- Bartosz Slisz (Atlanta United) – 66 minut z FC Dallas
- Jakub Moder (Feyenoord) – 90 minut z AZ Alkmaar
- Jakub Piotrowski (Ludogorec Razgrad) – jego drużyna gra w poniedziałek z CSKA Sofia
Piątek z przełamaniem. Reszta napastników zawiodła
Robert Lewandowski tym razem na listę strzelców nie zdołał się wpisać, choć okazji do zdobycia bramki miał kilka. W grze 36-latka brakowało przede wszystkim precyzji. “Był bardzo aktywny w ataku, ale brakowało mu precyzji w zwrotach, przyjęciach i finalizacji akcji. Kilkukrotnie był blisko zdobycia bramki, jednak bez tej stanowczości, którą pokazuje w swoich najlepszych występach” – podkreślił dziennik Sport.
Bez gola oraz większego wpływu na grę udział w meczu zakończył Adam Buksa. Polak pojawił się na boisku w drugiej połowie, ale nie był w stanie zapewnić swojej drużynie zwycięstwa. Midtjylland przegrało z Randers (1:2).
Jedynym napastnikiem z bramką w weekend był Krzysztof Piątek. W przypadku piłkarza Basaksehiru można powiedzieć: W końcu się przełamał! Reprezentant Polski przez ponad dwa miesiące nie był w stanie zdobyć gola. W starciu z Konyasporem przełamał złą passę, wykorzystując rzut karny i zdobywając 19. gola w lidze tureckiej.
- Robert Lewandowski (FC Barcelona) – 90 minut z Realem Betis
- Krzysztof Piątek (Basaksehir) – 90 minut i gol z Konyasporem
- Adam Buksa (FC Midtjylland) – 45 minut z Randers
- Karol Świderski (Panathinaikos) – 74 minuty z AEK Ateny
Komentarze