Kamiński o braku skuteczności w meczu z Maltą
Reprezentacja Polski udanie, choć w słabym stylu, rozpoczęła eliminacje do mistrzostw świata. Biało-czerwoni najpierw pokonali Litwę 1:0, a w poniedziałek 2:0 ograli Maltę. Choć w grze było wiele słabszych elementów to jednak nasza kadra zrealizowała cel, jakim były dwie wygrane.
– Szkoda, bo miałem fajne sytuacje dzisiaj, żeby strzelić te bramki. Nie udało się, ale mam nadzieję, że w kolejnych meczach też dostane szanse i wtedy będę zamieniał te sytuacje na bramki. Dobrze się czułem na boisku. Pod koniec troszkę zabrakło sił, ale jest pozytywnie. Myślę, że brak regularności w grze ma wpływ na skuteczność. Zawodnicy wtedy lepiej czują piłkę przy nodze – powiedział Kamiński w rozmowie z “TVP Sport”.
– Trening to nie mecz, dlatego bardzo ważne jest, by co tydzień wychodzić na boisko. Liczę, że trener Wolfsburga oglądał te dwa mecze i to był dobry akcent, by wrócić do klubu i zbierać więcej minut – dodał.
Zobacz również: Sen o Krzysztofie Piątku – jak to było? (WIDEO)
– Myślę, że była kontrola przez 90 minut. Byliśmy lepiej zorganizowani na boisku. Lepiej radziliśmy sobie w dryblingu. Malta miała swoje sytuacje w pierwszej odsłonie, ale Skorupski dobrze interweniował. Jeśli poprawilibyśmy skuteczność to wynik mógłby być zdecydowanie wyższy. To były dwa zupełnie inne mecze. Teraz czeka na nas Finlandia i to będzie bardzo trudne spotkanie – zakończył reprezentant Polski.
Komentarze