Nic nie poszło źle, wygraliśmy mecz – stwierdził Cash
Matty Cash po raz pierwszy od marca ubiegłego roku otrzymał powołanie do reprezentacji Polski. Już w pierwszym meczu od momentu powrotu do drużyny narodowej Michał Probierz desygnował obrońcę Aston Villi do gry w wyjściowym składzie.
Obrońca urodzony w Anglii rozegrał przyzwoite spotkanie, nie popełniając większych błędów w defensywie. Nieco więcej zarzutów można było mieć do jego gry w ataku, gdzie nie zawsze wszystko mu wychodziło, tak jak powinno. W starciu z Litwą spędził na boisku 68 minut, a później na murawie zastąpił go Jakub Kamiński.
W pomeczowych rozmowach Matty Cash przyznał, że powrót do reprezentacji to coś wspaniałego. Natomiast oceniając mecz, zaskoczył faktem, że nie przykładał wagi do słabego występu całego zespołu, ale skupił się na zwycięstwie. 27-latek stwierdził, że Litwa to dobra drużyna i zasługuje na szacunek, a wygranie meczu czasem nie jest łatwym zadaniem.
– Wspaniale jest wrócić. Najważniejszą kwestią dzisiaj jest to, że wygraliśmy, ale dla mnie osobiście wrócić do gry to coś fantastycznego – powiedział Matty Cash po meczu z Litwą.
– Taka jest piłka nożna. Czasami tak wygląda gra to normalne. Gram w Lidze Mistrzów i Premier League, gdzie, aby wygrać, musisz czasem walczyć. To część gry, nie zawsze będzie łatwo. Ludzie mówią: wygrasz 4 albo 5 do zera. Nie o to w tym chodzi. Musisz szanować przeciwnika. Oni są dobrą drużyną, to profesjonalny zespół. Nic nie poszło źle, wygraliśmy mecz. Czasem wygranie meczu nie jest takie proste – ocenił grę reprezentacji Polski.
- Zobacz także: Lewandowski uspokaja. Wiadomo, co ze zdrowiem napastnika
Komentarze