Gianni Infantino w piątek zapowiedział powstanie nowego formatu rozgrywek klubowych. Już za trzy lata czeka nas turniej, w którym udział mają wciąż 32 drużyny. Klubowe Mistrzostwa Świata zupełnie zmienią format.
- Gianni Infantino w ostatnich miesiącach szokuje coraz mocniej
- Działacz piłkarski zapowiedział spore zmiany w formacie Klubowych Mistrzostw Świata
- FIFA zapowiedziała, że za 3 lata rozgrywki zostaną powiększone do 32 drużyn
Spore zmiany w klubowych rozgrywkach na horyzoncie
Gianni Infantino zdążył już kilka razy w ostatnim czasie “zabłysnąć” wyjątkowo kontrowersyjnymi wypowiedziami i pomysłami. Obecnie Szwajcar stara się wprowadzić nowy format rozgrywek dla najlepszych klubów na świecie, który umożliwiłby udział większej ich liczbie. Jego motywacją jest przede wszystkim chęć zwiększenia przychodów z tytułu organizacji turnieju. Działacz zdradził w piątek swój plan na zmodyfikowanie Klubowych Mistrzostw Świata.
Od dłuższego czasu FIFA skupia się na zmianie formatu Mistrzostw Świata, które już od następnej decyzji mają być rozszerzone aż do 48 drużyn. Wzbudza to spore zastrzeżenia piłkarskich federacji narodowych, mediów i przede wszystkim kibiców. Ich zdaniem rozgrywki utracą swój prestiż, a różnice między silniejszymi i słabszymi drużynami zostaną jeszcze pogłębione.
– Nowe klubowe mistrzostwa świata zostaną rozegrane w 2025 roku. Zagrają w nich 32 drużyny. Format będzie podobny do obecnych mistrzostw świata – stwierdził Infantino.
Działacz nie zdradził, gdzie miałby odbywać się turniej, ani jak FIFA planuje wcisnąć dodatkowe mecze do napiętego już i tak do granic możliwości terminarza. Nie poinformowano również, w jaki sposób zostaną wyłonieni jego uczestnicy. Oprócz tych zmian FIFA ma w planach także stworzenie Klubowych Mistrzostw Świata dla kobiet.
– Jest plan, by wykorzystywać marcowe okna na mecze kadr narodowych w latach parzystych do organizowania towarzyskich turniejów, w których uczestniczyłyby cztery drużyny z różnych konfederacji – dodał Infantino.
Czytaj dalej: Sensacyjne zmiany w kadrze Portugalii. Zasłużony trener bez pracy
Komentarze