Tuż przed rozpoczęciem meczu z Belgią Yassine Bounou został między słupkami Maroka zastąpiony przez Munira Mohamediego. “Relevo” donosi, że bramkarz Sevilli zmagał się z zawrotami głowy.
- W wyjściowym składzie na mecz z Belgią desygnowany był Yassine Bounou
- Finalnie miejsce w bramce Maroka zajął Munir Mohamedi
- Bramkarz Sevilli miał zawroty głowy po otrzymaniu środków przeciwbólowych
Zawroty głowy wykluczyły z gry bramkarza Sevilli
Reprezentacja Maroka zupełnie niespodziewanie ograła w niedzielę Belgię 2-0 i spowodowała spore zamieszanie w grupie F. O awans do 1/8 finału zagra w ostatniej kolejce z Kanadą.
Dopiero w trakcie meczu dostrzeżono, że w bramce Marokańczyków doszło do zmiany. W składzie desygnowanym na spotkanie z Belgią znalazło się nazwisko Yassine Bounou. Golkiper Sevilli brał udział w rozgrzewce, a także stał ze swoimi kolegami podczas odśpiewanego hymnu, lecz między słupkami finalnie znalazł się Munir Mohamedi. Ciekawe informacje w tej sprawie przekazało “Relevo”.
Okazało się, że Bounou został zastąpiony tuż przed początkiem spotkania na skutek zawrotów głowy. Po meczu z Chorwacją bramkarz miał problemy z biodrem, przez co podano mu środki przeciwbólowe. To właśnie one były powodem niedyspozycji jednej z największych gwiazd zespołu.
Jego absencja nie przeszkodziła zespołowi w odniesieniu zwycięstwa. Mohamedi skutecznie zastąpił swojego rodaka i zachował czyste konto.
Zobacz również: Maroko nie dało szans Belgii, grunt pali się pod Czerwonymi Diabłami [WIDEO]
Komentarze